W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
pewik operator

Felietony

Czy chcemy głosować na kobiety?

2023-03-04 08:15:03

Czy chcemy głosować na kobiety?

Kobiety w Koninie potrafią narobić trochę hałasu, że wspomnę tylko bardzo liczny czarny marsz, czy coroczny cykl imprez kulturalnych i edukacyjnych – Miasto Kobiet. Ale w polityce, już tak różowo nie jest, o czym przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi warto powiedzieć.

W poprzednich, wszystkie partie pamiętały, aby wśród 18 kandydujących, było 7-8 kobiet. Najbardziej po macoszemu panie potraktowało PiS. Pierwsza kobieta znalazła się dopiero na 9 pozycji. Żadna z pań nie weszła do sejmu, chociaż PiS zdobyło aż 5 z 9 mandatów. Teraz ma być inaczej, a naturalną pretendentką do znalezienia się w czołówce może być wicewojewoda Aneta Niestrawska.

Na liście PO kandydatek było 8. Zaraz za Tomaszem Nowakiem, Miłosława Stępień z Zielonych i dalej Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej. Pierwsza z nich uzyskała niewielkie poparcie, chociaż Grzegorz Schetyna forował ją nawet na jedynkę. Mandat zdobyła Paulina Hennig-Kloska, ale odeszła do Szymona Hołowni. Czy w PO są kandydatki gotowe skutecznie powalczyć o miejsce w sejmie? Gdy spojrzałem na wyniki głosowania z poprzednich wyborów, takich osób tam nie dostrzegłem.

Lewica w naszym okręgu wywalczyła jeden mandat dla Tadeusza Tomaszewskiego z Gniezna. Startował z drugiej pozycji. Pokonał kobietę, która była przed nim.

Na liście PSL-u znalazło się 7 kobiet. Mandat zdobył lider listy Jacek Tomczak z Poznania, którego w samej partii nazywają pomyłką pomyłek. Za nim była Anna Majda z Turku, ale drugie miejsce nie pomogło.

Nową partią w sejmie będzie Polska 2050 Szymona Hołowni, chociaż już teraz przekabaciła kilkoro posłów z dotychczasowych partii. Listę ma otwierać Paulina Hennig-Kloska.

W poprzednich wyborach kobiety stanowiły 40 proc. kandydujących. Poselski mandat zdobyła tylko jedna (do obsadzenia było dziewięć). Czy chcemy głosować na kobiety? Może mężczyźni blokują drogę tym, które mogłyby im zagrozić?

MAWI