Od początku września do 12 grudnia konińscy strażacy odnotowali już 23 pożary sadzy w kominach oraz 12 pożarów w kotłowniach, które miały miejsce w prywatnych budynkach mieszkalnych. – W większości przypadków prawdopodobną przyczyną powstania tych pożarów była nieprawidłowa eksploatacja urządzeń ogrzewczych na paliwo stałe – podkreśla Sebastian Andrzejewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Koninie.
– Paląca się w wysokich temperaturach sadza może spowodować popękanie komina, a przez to nieszczelności w przewodzie kominowym, którymi ogień lub wysoka temperatura wyjdzie na zewnątrz, dokonując zapalenia materiałów na poddaszu, czy w pomieszczeniach na niższych kondygnacjach, przylegających bezpośrednio lub pośrednio do komina. Ponadto nieszczelne przewody kominowe mogą być źródłem przedostawania się czadu do pomieszczeń użytkowanych przez ludzi – przypomina rzecznik
I dla przypomnienia!
Przepisy zobowiązują do czyszczenia przewodów kominowych! Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 07 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. Nr 109 poz. 719 z późn. zm.), w obiektach w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych:
− co najmniej raz na trzy miesiące w domach opalanych paliwem stałym (np. węglem, drewnem),
− co najmniej raz na sześć miesięcy w domach opalanych paliwem płynnym i gazowym.
Ponadto zgodnie z Ustawą Prawo Budowlane zobowiązuje się właścicieli i zarządców budynków do okresowej kontroli, co najmniej raz w roku stanu technicznego instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).
– Przestrzeganie powyższych zasad przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa w okresie grzewczym. Zachęcamy również do zakupu czujników tlenku węgla i dymu. Już za kilkadziesiąt złotych możemy zapobiec tragedii. Zwracamy również uwagę na fakt, iż czujka tlenku węgla nie zastępuje przeglądu technicznego przewodów kominowych – dodaje Sebastian Andrzejewski.
na
zdj. KM PSP Konin