W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Za miesiąc konsultacje w sprawie budowy kolei Turek-Konin

2024-02-12 19:36:24
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Za miesiąc konsultacje w sprawie budowy kolei Turek-Konin

Za niespełna miesiąc mają odbyć się konsultacje społeczne dotyczące budowy kolei Turek-Konin w wariancie W9. Magdalena Lenarczyk, Leszek Staszak i Tomasz Piaseczny – przedstawiciele grupy mieszkańców przeciwnych budowie trasy w wariancie W9 – zorganizowali w tej sprawie konferencję prasową. – Konsultacje będą za niecały miesiąc i my jesteśmy pierwszymi, którzy o tym mówią. Mamy obawę, że miesiąc to za mało – mówił Tomasz Piaseczny.

9 lutego samorządom udostępniono trzecią wersję koncepcji planistyczno-prognostycznej budowy linii kolejowej Turek-Konin. – Samorządy mają czas na zgłoszenie uwag do 21 lutego. 7 lutego natomiast do samorządów została wysłana przez firmę Multiconsult informacja, że chciałaby zorganizować konsultacje społeczne dotyczące linii kolejowej. Miałyby zostać zorganizowane między 11 i 15 marca, a jeśli nie uda się uzgodnić terminu z samorządami – do 22 marca najpóźniej. Pakiet informacji otrzymały wszystkie samorządy, przez które ma przebiegać linia kolejowa, więc również Krzymów i Konin – mówił Tomasz Piaseczny.

Prawdziwych konsultacji nie było

Jak podkreślał, prawdziwe konsultacje dotyczące wyboru wariantu nigdy nie zostały przeprowadzone. – A to co nam się proponuje to pseudokonsultacje społeczne, czyli dotyczące tego co już i tak zostało wybrane. Nie chcielibyśmy nigdy, by konsultacje tak ogromnego projektu zostały sprowadzone do wyboru koloru wagonów przez mieszkańców i widzimy, że do tego to się chce mniej więcej sprowadzić. Pan marszałek latem ubiegłego roku obiecał, że wariant W9 zostanie skorygowany. Na ostatniej sesji sejmiku województwa wielkopolskiego dowiedzieliśmy się na czym ta korekta polega. Na przesunięciu linii kolejowej w prawo lub w lewo, żeby na siłę ominąć po prostu niektóre domy i wykazać w dokumentach, że ilość kolizji została zmniejszona z 19 do 2. Nie mówiąc jednocześnie, ile domów zostaje w bezpośrednim sąsiedztwie oddziaływania linii kolejowej. Nie dowiadujemy się z dokumentacji, ile domów znajduje się w promieniu 25, 50 czy 100 m od osi planowanego toru – mówił Tomasz Piaseczny.

Napisali pismo

Mieszkańcy napisali pismo do marszałka, do PKP PLK, firmy Multiconsult oraz posłów, którzy tematem linii kolejowej aktywnie się interesują – Tomasza Nowaka oraz Michała Kołodziejczaka i do wiadomości wszystkich innych posłów z okręgu konińskiego z prośbą o interwencję. – W ramach konsultacji społecznych oczekujemy rzetelnej informacji dla mieszkańców. Nie tego co widzieliśmy podczas sesji województwa, czyli projektu tras w oparciu o nieaktualne mapy. Projektant Multiconsult przyznał, że na takich się opierał – podkreślał Tomasz Piaseczny. – Żądamy informacji o tym, ile domów będzie w bezpośrednim oddziaływaniu linii kolejowej. Na sesji nie dowiedzieliśmy się niczego o wpływie budowy linii kolejowej na środowisko. Nie mamy rzetelnej analizy zapotrzebowania na kolej. Oczekujemy, że w ramach konsultacjach te informacje zostaną nam przedstawione. Oczekujemy, że konsultacje nie będą konsultacjami dla urzędników, czyli o godzinie 10.00 w ciągu dnia roboczego, a będą konsultacjami dla mieszkańców. Że powstanie strona internetowa, gdzie udostępnione zostaną rzetelne informacje dotyczące budowy kolei, będą przygotowane w przystępnej formie, dane liczbowe będą udostępnione w czytelny sposób, że będzie przeprowadzona prawdziwa kampania informacyjna, że mieszkańcy będą mieli szansę się o tym dowiedzieć. Oczekujemy, że konsultacje odbędą się w formie stacjonarnej i mieszkańcy będą mieli możliwość zgłaszania uwag do projektu po udostępnieniu im dokumentów również on-line i na piśmie przynajmniej przez 21 dni od daty przeprowadzenia konsultacji.


Rozczarowani wyjazdową sesją

O styczniowej wyjazdowej sesji sejmiku w Koninie mówił także Leszek Staszak. – Sądziłem, że ta sesja będzie wysłuchaniem argumentów mieszkańców, którzy się sprzeciwiają przebiegowi tej linii. Wyszło na to, że argumentów najpierw użyli radni, przekonując nas o potrzebie budowy tej linii, o przebiegu. Byłem zdziwiony, że przekonuje się nas do idei budowy tej trasy, a nie wysłuchuje nas jako mieszkańców i że jesteśmy jej przeciwni w tym wariancie. Na sesji 22 stycznia dowiedzieliśmy się, że niektóre samorządy planują odstąpić od finansowania projektu – stwierdził. Podkreślał też wzrost kosztów budowy linii kolejowej, gdzie początkowo zakładano 660 mln. – Uczestnictwo samorządów miało być w wysokości około 2 mln. Gdy koszty są około 1,5 miliarda, to w samorządach trzeba zabezpieczyć 150 czy 200 procent więcej tych środków finansowych. Gminy się zadłużą to jeszcze te samorządy – w mojej ocenie zubożeją – ponieważ zaplanowanych inwestycji mieszkańcy się nie doczekają. Infrastruktura towarzysząca ma być po stronie wszystkich samorządów uczestniczących w projekcie. Do tej pory samorząd województwa nie zwrócił się do gmin, żeby oszacowały wstępnie jakie to będą koszty. Chodzi o wybudowanie parkingów, dróg dojazdowych, obsługi peronów. Skąd na to wziąć środki finansowe? – mówił.

Otwarcie 1,5 %
Wizualizacja w 3D czytelna dla każdego

O konsultacjach mówiła także Magdalena Lenarczyk. – Chodzi o to, by firma rzetelnie je przeprowadziła. Przede wszystkim przygotowała projekt na aktualnych mapach, które uwzględniają wszystkie istniejące zabudowania oraz rozpoczęte inwestycje w linii kolizyjnej. Bardzo zależy mieszkańcom, by podać ilość domów, które są w realnej odległości od torów. Przy tak drogim projekcie organizator w czasie konsultacji powinien również zaproponować i przedstawić wizualizację w 3D, która byłaby dla każdego czytelna i zrozumiała, a nie jak to było przedstawione podczas sejmiku w formie czerwonej kreski na nieaktualnej mapie. Do organizatora należy także na tym etapie zaproponowanie rozwiązań ograniczających oddziaływanie linii kolejowej na pobliskie domy, które nie będą objęte programem wysiedlenia, ale będzie na nie oddziaływał hałas i drgania. Czy takie domy będą chronione ekranami przed hałasem i drganiami oraz wzmocnieniem gruntu? – pytała.