Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu oraz Komendy Głównej Policji w Warszawie przyjechali do Kłodawy, aby przeprowadzić działania wyjaśniające z zakresu pirotechniki, terroru kryminalnego oraz zamachów bombowych. Eksperci pracowali na miejscu niemal cały dzień i zbierali materiał dowodowy, który da odpowiedzi na pytania, a tych jest wiele. – Chcemy ukierunkować naszą dalszą pracę wykrywczą, aby doprowadzić do zatrzymania sprawcy – przyznał Mirosław Ścisły, komendant policji w Kole. – Nie przypominam sobie, żeby na terenie Wielkopolski, a nawet Polski miało miejsce podobne zdarzenie, więc nakazuje to wzmóc do granic możliwości wykonywane przez nas czynności.
Rozwiązanie zagadki z pewnością utrudnia to, że na budynku komisariatu nie było monitoringu.
Przypomnijmy, że do wybuchu doszło wczoraj wieczorem. Sprawca wszedł do komisariatu i pozostawił tam nierozpoznany jeszcze ładunek wybuchowy. Zebrane materiały trafiły do laboratorium, gdzie zostaną zbadane i być może pomogą w rozwikłaniu sprawy.
Aleksandra Wysocka