Rozmowa z Elżbietą Marciszak nauczycielem jogi terapeutycznej metodą Iyengara
Fascynacja jogą naszej bohaterki zaczęła się lata temu i jak sama twierdzi jest ona panaceum na szereg dolegliwości. Podkreśla. - Wiem to z autopsji. Jestem żywym przykładem tego, że leczy, uzdrawia i cofa biologiczny zegar. Dzięki wytrwałości i regularnym ćwiczeniom można - będąc nawet seniorem - cieszyć się życiem bez bólu i z uśmiechem na twarzy.
- O jodze mówi się, że ma dość wszechstronne pole oddziaływania. Czy łagodzi także objawy menopauzy i czy istnieją ćwiczenia, które mogą zminimalizować bądź je wyeliminować?
- Odpowiadając na to pytanie powiem tak: kto uprawia jogę nie ma problemów z dokuczliwymi dolegliwościami związanymi z okresem menopauzy. Jeśli zaś chodzi o konkretne ćwiczenia uważam, że każda przyjmowana pozycja oddziałuje na organizm inaczej, ale w zasadzie one wszystkie nadają się dla kobiet w tym szczególnym czasie. Uściślając moją wypowiedź poleciałbym bym im wszelkie pozycje stojące i odwrócone (stanie na głowie, rękach, świecę…), gdyż przynoszą najlepsze efekty. Czyli? Doskonale dotleniają wszystkie komórki tj. każdego narządu wewnętrznego, oczyszczają, regulują gospodarkę hormonalną, wyciszają, uspokajają dając tym samym organizmowi swoistą równowagę zarówno fizyczną jak i psychiczną, ale także siłę.
- Ile należy poświęcić czasu na ćwiczenia, aby móc zauważyć u siebie pozytywne zmiany?
- Paniom uczestniczącym w zajęciach zawsze powtarzam, iż ćwiczyć trzeba codziennie, systematycznie i po trochu. Osoby początkujące chociaż piętnaście minut, natomiast wraz ze wzrostem sprawności do godziny.
- A na pierwszych zajęciach?
- Zaczynam od wywiadu, a później ustawiam odpowiednie pozycje wprowadzając powoli te trudniejsze. Wiele pań do zadań podchodzi ambicjonalnie i daje z siebie wszystko, ale ja zawsze zwracam im uwagę, aby asany wykonywały na miarę swoich możliwości. Ponadto zawsze mówię im, iż nie powinno się do swojego ciała podchodzić agresywnie. Poza tym pierwsze, pozytywne symptomy można zauważyć już po trzech sesjach i to jest mobilizujące, ale zdarza się i tak, że panie czują się gorzej, ponieważ organizm w tym czasie oczyszcza się z toksyn. Dotyczy to głównie tych kobiet, które do tej pory nic ze sobą nie robiły - czyli po prostu się nie ruszały.
- Najczęstsze problemy, na które uskarżają się panie?
- Rozchwianie emocjonalne, problemy z psychiką, skłonności do depresji, ogólne rozbicie. A w pewnym wieku też uderzenia gorąca. Na te ostatnie dolegliwości dobrze robi: wykonywanie oddechów chłodzących (wdech i wydech ustami), rytmicznych (wdech i wydech nosem), naprzemiennych (z zatkaniem jednej i potem drugiej dziurki nosa) oraz pozycja świerszcza (leżymy na brzuchu z odgięciem nóg i rąk w górę). Co ważne wymienione ćwiczenia powinny być powtarzane minimum trzykrotnie.
- Jeśli już ćwiczymy, to od czego zaczynamy dzień?
- Na dobry początek - od oddechów: na przykład naprzemiennie nosem i ustami. Dobrze by też było, żeby te oddechy wydłużać.
- Co robić, aby się wyciszyć i uspokoić?
- Proponuję wykonywanie skłonów do przodu z podparciem głowy na krześle lub na łóżku. Przykładowo, kiedy nie możemy spać dobrze jest wyjść z łóżka i zrobić je w siadzie. Mogą się tymi ćwiczeniami wspomagać nawet osoby nie praktykujące jogi pamiętając jednak o oddechu. Zatem na wdechu unosimy ramiona w górę, na wydechu opuszczamy przechodząc jednocześnie do skłonu.
- Proszę odpowiedzieć, dlaczego ten ,,dobry” oddech jest tak ważny?
- Ludzie bardzo różnie oddychają. Podczas zajęć z jogi uczę kursantki i tej niewątpliwej sztuki. Myślę tutaj o oddechu piersiowym, który następnie przepychamy do brzucha, czyli oddychamy przeponą. Dotlenia on wszystkie narządy wewnętrzne m.in. jajniki, które w konsekwencji lepiej później funkcjonują.
- Co dają pozycje rozciągające i tak zwanego martwego ciała (savasana)?
- W pierwszym przypadku usprawniają prawidłowy przepływ krwi, limfy…, stąd każda komórka w naszym organizmie działa jak należy. W drugim zaś przypadku po prostu odpoczywamy i relaksujemy się. Ukojenie nerwów zyskamy także w pozycji skłonu z podpartą głową. Zmniejszy to siłę i częstotliwość - przykładowo - uderzeń gorąca podczas menopauzy.
- Może kilka przykładów ćwiczeń na depresję?
- Wszystkie skłony w przód z głową w dół m.in. przyjmowanie pozycji w kształcie odwróconej litery V oraz wykonywanie delikatnych wygięć w tył na przykład kobra, pies z głową w górę. Ważne są również pozycje stojące, dające siłę i energię w ciągu dnia. Przy wykonywaniu pozycji stojących należy zwracać uwagę, aby mostek kierować w stronę brody.
- A w jaki sposób można zrelaksować się po ciężkim dniu?
- Kiedy padamy ze zmęczenia i brakuje nam sił, doładuje akumulatory i zregeneruje przyjęcie pozycji pod ścianą z nogami w górze pod kontem prostym, z rękoma założonymi za głowę lub usytuowanymi wzdłuż tułowia.
- Co pani zaproponowałaby, gdy mamy napad paniki?
- Pomoże tutaj oddech:
* lwa (usta otwarte, język wysunięty do przodu, oczy wytrzeszczone i oddychamy i można jeszcze zaryczeć),
*naprzemiennego (z zaciśniętą, jedną dziurką nosa),
*syczącej kobry (leżąc na brzuchu, podpieramy się dłońmi na wysokości żeber, pasa, barki, głowa w górę i na wydechu syczymy. Nogi trzymamy przy podłożu).
Dziękuję za rozmowę.
Korzyści zdrowotne, które daje joga Iyengara to m.in.:lepsza odporność organizmu, zwiększenie elastyczności i gibkości ciała, usprawnienie pracy układu sercowo-naczyniowego, poprawienie krążenia, zlikwidowanie napięć w ciele, zredukowanie stresu, oczyszczenie ciała z toksyn, oczyszczenie umysłu i zwiększenie kontroli nad myślami, dotlenienie organizmu, zwiększenie stabilizacji ciała, poprawienie nastroju, regulacja hormonów, likwidacja lub zmniejszenie dolegliwości zdrowotnych i niektórych chorób.