Blisko
40 osób, pracowników inspekcji weterynaryjnych z kilku miast, protestuje na
drodze krajowej 25 w miejscowości Biała Panieńska w gminie Rychwał. Weterynarze
domagają się podwyżek wynagrodzeń obiecanych im blisko rok temu przez ministra
rolnictwa. Strajk potrwa kilka godzin. W tej chwili na trasie tworzą się już w
obu kierunkach kilometrowe korki. Kierowcy się denerwują, bo spieszą się do pracy. Proszą policjantów o interwencję.
W kilku miastach Polski i na drogach krajowych protestują dzisiaj pracownicy inspekcji weterynaryjnych, którzy domagają się podwyżek wynagrodzeń. Rok temu obiecał je im minister rolnictwa i do dzisiaj się ich nie doczekali. Narzekają także, że z powodu niskich wynagrodzeń nie ma chętnych do pracy w inspektoratach, w związku z tym jest wiele wakatów, a oni sami są przepracowani.
W proteście w Białej Panieńskiej, który polega na ciągłym przechodzeniu przez pasy, bierze udział blisko 40 pracowników inspekcji z Konina, Koła, Turku, Ostrowa Wielkopolskiego, Kalisza, Jarocina i Pleszewa. Protestujący mają ze sobą transparenty: „ Inspektor na kontroli się naraża, choć wypłata wcale tego nie wyraża”, „Żywność skażona to ludność chora! Doceń wreszcie pracę inspektora!”, „Inspekcja wymiera – to nie dziwne, nikt nas nie wspiera”.
Weterynarze zamierzają protestować na krajówce do godziny 11.00. Protest rozpoczął się o 8.00.
Aleksandra Wysocka