Radni z gminy Wierzbinek zobowiązali wójta do realizacji inwestycji pod nazwą „Pomnik powstańców Styczniowych w Ruszkowie”. O ile sam monument już stoi, to jednak jego otoczenie utrudnia przeprowadzanie w bezpieczny i wygodny sposób wszelkich uroczystości w tym miejscu. Potrzeba jest zatem sąsiednia działka.
Pomnik Powstańców Styczniowych powstał w Ruszkowie w 2004 roku. Upamiętnia on pięciu powstańców poległych w bitwie z 10 kwietnia 1863 roku. W księgach parafialnych wyszukał informacje o tych wydarzeniach rodak z tej parafii śp. biskup Roman Andrzejewski. – To on wyszedł z inicjatywą wybudowania pomnika, by uczcić tych powstańców. A że biskup zmarł, to my wypełniliśmy jego testament i go wybudowaliśmy, a także wydaliśmy publikację książkową o powstaniu styczniowym na tych terenach. Pozyskaliśmy na ten cel środki z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa – przyznał wójt gminy Wierzbinek Paweł Szczepankiewicz. – Pomnik ma postać pięciu krzyży upamiętniających tych pięciu poległych podczas walk powstańczych – dodał włodarz.
Grunt pod budowę pomnika został kupiony od prywatnych ludzi, ale nie jest on zbyt duży. Natomiast jest możliwość powiększenia go o sąsiednią działkę. W tym celu radni, stosowną uchwałą, zobowiązali wójta do wystąpienia do dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, aby przekazał nieodpłatnie potrzebny grunt. W tym miejscu bowiem odbywają się coroczne uroczystości związane ze świętami państwowymi. Ludzie wówczas muszą gromadzić się na drodze publicznej i na chodniku, co stanowi zagrożenie w ruchu w czasie wydarzeń. Gdyby udało się zatem pozyskać działkę od ośrodka, wójt zagospodarowałby teren we właściwy sposób, by to zmienić.
Zgodnie z podjętą uchwałą ma na to dziewięć miesięcy, czyli do końca 2019. Od stycznia 2020 ma bowiem ruszyć realizacja inwestycji. Radni dali urzędowi czas na zakończenie zadania do 2024 roku.