Szkoła Podstawowa w Krzymowie ma 100 lat. Z tej okazji odbyła się msza święta w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Krzymowie. Na budynku placówki odsłonięto tablicę upamiętniającą to wydarzenie, a na placu przed szkołą obok dębu Jana Pawła II wkopano kapsułę czasu z podpisami uczniów, nauczycieli oraz gości. Przed uczestnikami uroczystości wystąpili też uczniowie – obecni oraz absolwenci.
Uroczystość w szkole poprowadzili nauczyciele – Anna Kułakowska oraz Remigiusz Ignaczak. – Historię tej szkoły tworzyło wielu wspaniałych ludzi. Wielu z nich odeszło przed laty, niektórzy całkiem niedawno. Każdy z nas kogoś serdecznie i z żalem wspomina. Uczcijmy minutą ciszy pamięć nauczycieli, pracowników szkoły i uczniów, których nie ma wśród nas – poprosili.
Na scenę wyszły uczennice. – Choć o szkole każdy myśli co innego, to wszyscy wnet dojdą do wniosku jednego, że choć w szkole nudno i źle bywa może, to bez niej sto razy i nudniej, i gorzej. Bo szkoła to miejsce takie najdziwniejsze, które z lat upływem staje się piękniejsze i najcudowniejszą mają ją w pamięci nie ci co tu chodzą, ale absolwenci – mówiła. Przed gośćmi wystąpili artyści – obecni uczniowie oraz absolwenci.
– W 1917 roku przedstawiciele mieszkańców Krzymowa zwrócili się do ówczesnych władz zaborczych w Koninie o zgodę na utworzenie szkoły nauczającej w języku polskim. Tak zaczyna się historia polskiej oświaty w Krzymowie, taki jest początek naszej szkoły. W tym czasie nieliczni mieszkańcy potrafili czytać i pisać. W głębokiej tajemnicy i tylko pod pozorem ministrantury uczył dzieci organista Kazimierz Koterski. Usilne starania spowodowało uzyskanie pozwolenia na utworzenie dwuklasowej szkoły, w której uczono w języku polskim i niemieckim. W prywatnym mieszkaniu pana Józefa Walczaka. Pierwszym nauczycielem legalnej szkoły został Adam Jabłoński – mówiła o tym co działo się tutaj 100 lat temu Anna Kułakowska.
– W czasach kiedy nie było Państwa Polskiego, a nasi żołnierze walczyli na frontach I wojny światowej pierwsi uczniowie rozpoczęli naukę w miejscowości Krzymów. Nie mieli tak jak dzisiejsze dzieci kolorowych podręczników, komputerów, tablic interaktywnych czy nowoczesnego placu zabaw i boiska, ale mieli mądrych nauczycieli, którzy oprócz umiejętności czytania i pisania pomagali im rozumieć świat i rozwijać się – mówił Remigiusz Ignaczak. I tak prowadzący przedstawili w skrócie gościom 100-letnią historie placówki. Nie zabrakło oczywiście życzeń i prezentów oraz jubileuszowego tortu.