Właściciele posesji po sąsiedzku tej, gdzie jeszcze kilka lat temu stała szkoła talmudyczna, protestują. Obawiają się, że tuż obok nich, czyli u zbiegu ulic Obrońców Westerplatte i Mickiewicza w starej części Konina, stanie w przyszłości wysoki na ponad 11 metrów budynek, który całkowicie przesłoni im świat. Przeciwko takim planom są też inni koninianie i apelują o przesyłanie uwag do magistratu jeszcze z jednego powodu – tak duży obiekt przesłoni bardzo ważny dla miasta zabytek, czyli synagogę.
Obecnie uzgadniany jest projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Dziś w magistracie odbyła się publiczna dyskusja nad jego zapisami.
W lipcu 2016 roku – przypomnijmy – została zburzona szkoła talmudyczna u zbiegu ulic Obrońców Westerplatte i Mickiewicza. Co ma powstać w tym miejscu? Mieszkańcy pytali o to urzędników, ale ci odpowiedzieli, że nie znają planów inwestora. Wiadomo jednak, że właściciele tego terenu złożyli do urzędu miejskiego wniosek o zmianę przeznaczenia tego terenu z usług publicznych na niepubliczne z dopuszczeniem zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej. Do tej dokumentacji dołączono nawet wizualizację nowego budynku, innego i wyższego od elewacji dawnej szkoły talmudycznej. – To jest coś co kompletnie nie pasuje do Starówki – mówi mieszkająca obok Dorota Ratajczyk. Jest jedną z tych mieszkanek, która nie zgadza się, by powstał tam tak wysoki budynek. – Mamy piękną działkę od 50 lat. Kiedy powstanie tu budynek wysoki na 9 czy 11 metrów, nasza działka będzie kompletnie zaciemniona. Nic tu nie wyrośnie – opowiada kobieta.
– Jesteśmy za tym, żeby Stary Konin się rozbudowywał, tylko dlaczego prywatny właściciel może stawiać takiego molocha i nikt nad tym nie panuje? – dodaje Marcin Ratajczyk, syn pani Doroty. – Nikt nie zabrania tam nikomu się budować, tylko niech to ma ręce i nogi.
Podczas dzisiejszego spotkania zapowiedziano akcję wysyłania do urzędu miejskiego uwag do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu z informacją, by mógł tam powstać budynek wysoki od frontu do 9 metrów (a nie ponad 11, jak się planuje), a od tej części oficynowej 7 (projekt zakłada 9 metrów). Dla mieszkańców jest to ważne także jeszcze z jednego powodu. Obawiają się, że jeśli na tym terenie wybudowany będzie tak duży obiekt, kompletnie przesłoni on cenną dla miasta synagogę. – Ten zabytek zostanie przytłoczony – mówił Damian Kruczkowski, regionalista, przedstawiciel Towarzystwa Przyjaciół Konina. – Chcemy zachować historyczno-kulturowe dziedzictwo tego miejsca.