Od wczoraj Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Sompolnie ma
swoją patronkę. To Sabina Graczyk, inicjatorka ruchu kulturalnego, który
przyniósł Sompolnu sławę i uznanie w całej Polsce.
Jak informuje Teresa Olczak, dyrektor M-GOK
w Sompolnie - wszystko zaczęło się w 1960 roku, kiedy to przy Gminnej
Spółdzielni Samopomoc Chłopska, dzięki zabiegom Sabiny Graczyk powstała
świetlica, która miała być miejscem spotkań i rozrywki dla dzieci i młodzieży.
Pani Sabina, pracująca w spółdzielni, wnioskowała by miejsce to stało się
przestrzenią organizowania zajęć muzycznych i tanecznych.
Z jej pomocą, świetlica stała się
prawdziwym centrum kulturalnym. Zgromadziła grupy młodych ludzi, którzy dzięki
jej zaangażowaniu odkrywali świat sztuki. Pani Sabina wspierała i motywowała
swoich podopiecznych. Zdobywała fundusze na zakup instrumentów, strojów,
sprzętu. Szukała okazji, by pokazać talenty sompoleńskich zespołów na różnych
przeglądach i konkursach.
Jej praca nie poszła na marne. Już po
dwóch latach działalności, zespoły muzyczne i taneczne z Sompolna zaczęły
odnosić sukcesy na poziomie lokalnym i ogólnopolskim. Sześćdziesięcioosobowy
zespół mandolin i czterdziestoosobowy zespół taneczny odbierał nagrody i aplauz
publiczności. Swoją pasją zaraziła wielu ludzi, którzy pomagali szyjąc
atrakcyjne barwne kostiumy dla zespołów, które bardzo chwaliła nawet sama Hanna
Skarżanka, znana piosenkarka i aktorka.
Z czasem, zespoły z Sompolna zyskały renomę
i uznanie w całej Polsce. Pierwszym wielkim sukcesem była oprawa muzyczna
uroczystości Odzyskania Praw Miejskich przez miasto Sompolno w 1971 roku,
transmitowana w telewizji. Wszyscy zapamiętali piosenkę "Z Sompolna dziewczyny",
która stała się hitem.
Niestety, w styczniu 1978 roku, pożar
strawił świetlicę wraz z instrumentami. Był to cios dla wszystkich, a
najbardziej dla pani Sabiny. Ale nie poddała się. Na początek znalazła
niezbędne pomieszczenie. Pomógł jej w tym jej mąż Henryk, który udostępnił
lokal w piekarni. Wszyscy do dziś pamiętają zapach świeżego chleba i biel mąki,
która była wszędzie - na ubraniach i instrumentach. Dzięki staraniom Sabiny
Graczyk, Wojewódzki Dom Kultury w Koninie pożyczył sprzęt muzyczny. Młodzież
mogła dalej ćwiczyć. Aby zapewnić niezbędne warunki do dalszego rozwoju,
potrzebne były jednak środki na zakup nowego sprzętu. Pani Sabina z uporem
pukała do drzwi różnych instytucji, które mogły pomóc. Jej zabiegi spowodowały
że, władze miasta dostrzegły pasję młodzieży i zdecydowały pomóc. Nadarzyła się
okazja wykorzystania starej siedziby Urzędu Miasta na cele kulturalne.
Przekazano budynek ratusza miejskiego i podjęto decyzję o utworzeniu
Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Sompolnie. Radość była wielka - był lokal,
ale nie było funduszy na przystosowanie go do działalności muzycznej. Tu po raz
kolejny, z inicjatywą wyszła młodzież. Sami wykonali niezbędne prace, by
przystosować sale do celów kulturalnych.
Tak powstał ośrodek kultury, który do
dziś jest dumą Sompolna. Imię Sabiny Graczyk na budynku jest symbolem uznania i
wdzięczności za jej wkład w kulturę, a także inspiracją i motywacją dla
kolejnych pokoleń, które będą kontynuować jej dzieło.
opr. ach