Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Konińska szkoła muzyczna ubiega się o środki unijne na budowę nowego obiektu koncertowo-dydaktycznego. Ministerstwo kultury, jako organ prowadzący jest zainteresowane, aby tego typu obiekt powstał w naszym mieście. Ma on zostać wybudowany na działce w starej części Konina u zbiegu ulic Bankowej i Szarych Szeregów. – Jest duża możliwość, że jeśli zostaną spełnione wszystkie warunki, to środki te zostaną przyznane – tymi słowami rozpoczął swoją prezentację dyrektor szkoły Krzysztof Pydyński. Od frontu będzie znajdować się sala koncertowa z osobnym wejściem, na 350 miejsc, a w drugiej części również z odrębnym wejściem od strony północnej – część dydaktyczna. W skrzydle szkolnym przewidziane są sale teoretyczne, pianistyczne i perkusyjne oraz sporo mniejszych sal ćwiczeniowych. Sala koncertowa, której w Koninie brakuje, a w miejskich domach kultury, które posiadamy żadna nie spełnia warunków akustycznych przeznaczonych dla muzyki klasycznej. W obiekcie ma powstać kawiarenka oraz istnieje możliwość stworzenia pomieszczeń wystawienniczych. Dyrektor w swojej prezentacji wspomniał także o jego wyglądzie zewnętrznym, elewacji budynku. – Ilość cegły w konstrukcji na szczytach dachu to próba dostosowania i wpasowania się do starej części Konina, więc te elementy zewnętrze też nawiązują do zabytków i zabudowy naszego miasta – mówił.
Projekt został przygotowany przez Biuro Architektoniczne Limba z Krakowa. – To jeden z najciekawszych projektów, jaki w naszym biurze udało się stworzyć – mówiła architekt. – Mam wielką nadzieję, że ten niezwykle potrzebny dla Konina budynek powstanie i będzie służył nie tylko mieszkańcom, ale również naszej młodzieży – powiedział Krzysztof Pydyński.
– Dokumentacja jest już zakończona, zatwierdzona i spełnia wszystkie wymagania. Do projektu dotacji FEniKS jest dołączony również projekt akustyczny. – Sala ta jest ładna, przygotowana, z dużą sceną do tego, żeby mogła na niej wystąpić orkiestra symfoniczna – dodał Krzysztof Pydyński. – Z założenia nie jest to budynek wyłącznie dla szkoły muzycznej, ale dla całego społeczeństwa.
Możliwości są duże. Można poszerzyć imprezy kulturalne te, które już są, ale również pomyśleć o zupełnie nowych. W dokumentacji jest potrzeba wskazania wielu amatorskich pomysłów wydarzeń, które można by było wpisać w jej strategię. W związku z tym dyrekcja szkoły zwróciła się z prośbą nie tylko do mieszkańców miasta, ale również do instytucji, stowarzyszeń, fundacji o pomysły działalności obiektu. – Tak trzeba to robić przy okazji przygotowań działań, które są konsekwencją tego, że coś powstaje i miałoby potem służyć społeczeństwu. Przygotowując działania miękkie placówka została zobowiązana do zaprezentowania m.in. szeregu działań, w których będą mogli uczestniczyć mieszkańcy Konina, różne środowiska związane z naszym miastem – powiedział dyrektor.
Przyszedł również czas na zadawanie pytań przez mieszkańców. Pytano m.in. o wyznaczony teren, o jego przynależność, sposobie finansowania inwestycji z programu Feniks, udział procentowy, wkład własny, jak również o możliwości stworzenia zespołu szkół. W przygotowanie projektu zaangażowana jest nie tylko placówka, ale również władze samorządowe. – Otrzymaliśmy działki i ze swoich środków miasto sfinansowało przygotowanie dokumentacji. Mamy pomoc przede wszystkim merytoryczną, a osoby, które zajmują się projektami unijnymi są z nami w kontakcie – mówił Krzysztof Pydyński. W tym momencie nie są przewidziane na jego budowę środki miejskie, tylko ministerialne. Jeśli chodzi o finansowanie to z programu Feniks miałoby zostać zwrócone około 70% środków wynikających z kosztorysu a brakujące 30% dokładałoby ministerstwo kultury. Wyposażenie jest również w gestii ministerstwa. Na pytanie czy 70-tysięczny Konin jest wystarczającym miastem, aby powstał tu Zespół Szkół Ogólnokształcących Muzycznie, czy też pozostaniemy zawsze tylko szkołą muzyczną – padła odpowiedź, iż ten pomysł funkcjonuje już dość długo. – Przyznam się, że kiedyś byłem większym entuzjastą niż teraz, na ostatnim konkursie padło to pytanie z Warszawy z Centrum Edukacji Artystycznej czy nie chciałbym czegoś takiego zrobić. Szczerze mówiąc jest problem miejsca, jak również potrzeby zabezpieczenia części ogólnokształcącej. Byłaby to oczywiście szansa, aby młodzież nie wyjeżdżała do innych miast i kontynuowała naukę do końca w naszej placówce – dodał dyrektor. Zapytano również o kawiarenkę i jej lokalizację. – Ma ona znajdować się w części koncertowej. Będzie czynna przez cały czas i rodzice będą mogli w niej usiąść, poczekać, napić się kawy czy herbaty, a uczniowie czekając na zajęcia odrobić np. lekcje, odpocząć. Takie pomieszczenie jest bardzo potrzebne, wszyscy odczuwają brak takiego miejsca.
zdj. PSM Konin
