Dokładnie w pierwszą
rocznicę śmierci Doroty Frankiewicz (12 września), wieloletniej ordynator Oddziału Chorób
Nerek i Dializoterapii WSZ w Koninie, uroczyście odsłonięto tablicę
upamiętniającą życie i pracę lekarki. Z taką inicjatywą wystąpili wdzięczni
pacjenci, a – jak przyznał jeden z nich – zarówno personel oddziału, jak i
dyrekcja szpitala z dużą aprobatą poparły ten pomysł.
Ta data nie jest przypadkowa
Na uroczystość związaną z odsłonięciem tablicy przybyło liczne grono lekarzy, pielęgniarek i personelu nie tylko oddziału chorób nerek, ale także całego szpitala i zaprzyjaźnionych placówek oraz członkowie rodziny Doroty Frankiewicz. Sporą grupę stanowili pacjenci stacji hemodializ i Ambulatorium Dializy Otrzewnowej, a także osoby po przeszczepach nerki. – Spotykamy się, żeby upamiętnić tablicą założycielkę oraz wieloletnią ordynator oddziału chorób nerek i dializoterapii, naszą przedwcześnie zmarłą koleżankę Dorotę Frankiewicz – przywitał zgromadzonych Jacek Jędro, ordynator oddziału. – Data spotkania nie jest przypadkowa, szefowa odeszła od nas po długiej i ciężkiej chorobie równo rok temu.
Spotkanie stało się okazją do krótkiego przypomnienia drogi zawodowej lekarki. – Doktor Frankiewicz przez wiele lat pracowała z oddaniem w WSZ w Koninie – podkreślił Jacek Jędro. – W 1983 roku rozpoczęła pracę jako lekarz stażysta, zastępcą ordynatora oddziału wewnętrznego II była od 1993, w latach 1999-2000 pełniła obowiązki ordynatora oddziału wewnętrznego II, a od października 2001 roku organizowała i tworzyła od zera oddział chorób nerek i dializoterapii w nowo wybudowanym budynku przy Szpitalnej. Otworzyła Ambulatorium Dializy Otrzewnowej, wiele lat swojego życia poświęciła na pracę w przyszpitalnej poradni nefrologicznej. Za jej kadencji w stacji hemodializ oraz ADO w Koninie przeszczepu nerki doczekało się ponad 200 osób. To dzięki niej nefrologia na ziemi konińskiej mogła się rozwinąć.
Zaangażowana w pracę społeczną
Ordynator Jacek Jędro podkreślił, że Dorota Frankiewicz była osobą znaną i cenioną środowisku nefrologicznym. – Cieszyła się wspaniałą opinią wśród lekarzy i pielęgniarek, a zwłaszcza pacjentów – dodał. – Oprócz pracy w oddziale oraz poradni zaangażowana była mocno w pracę społeczną w naszym szpitalu. Wiele lat pełniła funkcję przewodniczącej komitetu terapeutycznego, była sekretarzem konińskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, uczestniczyła w komisjach egzaminacyjnych przyszłych specjalistów z dziedziny nefrologii. Za swoje zaangażowanie otrzymała liczne wyróżnienia i odznaczenia: „Zasłużona dla miasta Konina”, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego oraz Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. Za długoletnią służbę otrzymała od prezydenta RP Złoty Medal Zasługi. Odeszła po ciężkiej chorobie 12 września 2022 roku, w naszej pamięci pozostanie jednak na zawsze.
Człowiek jest wielki przez to, co uczyni dla innych
– Mimo, iż minął już pewien czas, trudno bez wzruszenia mówić o tak wspaniałej osobie, jaką była doktor Frankiewicz – podkreśliła Krystyna Brzezińska, dyrektor WSZ w Koninie. – Gdy wchodzi się na oddział od strony windy, to się wydaje, że za chwilę wejdziemy do jej gabinetu i rozpoczniemy rozmowę. Inicjatywa pacjentów o ufundowaniu tablicy świadczy o wielkości Doroty. Człowiek jest wielki przez to, co uczyni dla innych. Nam lekarzom i personelowi wypada tylko życzyć sobie, żeby tak samo pacjenci pamiętali o nas.
– Głos mi ucieka, więc pozwolę sobie przeczytać z kartki – tłumaczył jeden z pacjentów, fundatorów tablicy. – Dziś odsłaniamy tablicę upamiętniającą wspaniałego lekarza, który na pierwszym miejscu stawiał dobro pacjenta. Niech ta tablica przypomina przyszłym pokoleniom o wspaniałym człowieku, który mimo choroby miał mnóstwo planów i marzeń. Śmierć doktor Frankiewicz przyszła zdecydowanie za wcześnie.
– Cieszę się, że pacjenci mają tak dużą życzliwość dla personelu – podkreśliła Maria Wróbel, naczelna pielęgniarka WSZ w Koninie. – Pani doktor tworzyła w tym oddziale rodzinną atmosferę. Ten zespół i pacjenci byli jedną wielką rodziną.
Tuż przed poświęceniem tablicę odsłonił Stanisław Frankiewicz, mąż zmarłej lekarki.