Nad Jeziorem Słupeckim trwają intensywne prace nad zagospodarowaniem terenu rekreacyjnego. Powstał już pomost, a niebawem ma pojawić się także scena i widownia.
Mieszkańcy już od pewnego czasu mogą korzystać z pomostu, który stanął nad wodą. - Składa się on z dwóch okręgów o różnych średnicach i ma w założeniu zapraszać mieszkańców do odkrywania natury, przyglądania się różnorodności roślin i spojrzenia na jezioro z różnej perspektywy w zależności od miejsca zatrzymania się na okręgu - powiedział burmistrz Michał Pyrzyk, który dodaje, że okręgi celowo zostały rozpieszczone w miejscu wysokich trzcin i traw, tak aby czasami perspektywa była zamknięta na jezioro, a w innych momentach otwierała się na nie. Pomosty mają mieć także siedziska.
Tuż obok nich pojawiły się już pale nabite w wodzie. - To początek budowanej sceny, która celowo wyróżnia się od pozostałych elementów architektury. Oparta została nie tak jak pomosty na okręgach nawiązujących do kopca szwedzkiego, ale na dwóch prostokątnych płaszczyznach - wyjaśnia Pyrzyk. - Jedna na tafli jeziora będzie sceną, druga pochylona lekko na nadbrzeżu, wykorzystująca ukształtowanie terenu będzie widownią. Scena będzie pełnić dodatkowo funkcję ciekawej platformy widokowej zrównanej z taflą jeziora. Widownia z kolei umożliwi siadanie w celu odpoczynku, oglądanie jeziora oraz organizowanie pikników - przedstawił plan budowy sceny.
Na brzegu pojawiły się także miejsca pod przyszłe szezlongi. Układ szezlongów składających się z jednoosobowych i dwuosobowych siedzisk ma zachęcać spacerujących do spędzania większej ilości czasu w przestrzeni publicznej. - Celowo został umieszczony blisko linii brzegu tak, aby umożliwić użytkownikom jak najlepszy widok na jezioro - podkreślił burmistrz Słupcy.
Cała inwestycja związana z zagospodarowaniem terenu wokół jeziora ma wynieść około sześć milionów złotych, z czego większość pochodzi ze środków rządowych.
Zdjęcia: Michał Pyrzyk