Zaledwie 3 dni wystarczyły 30-letniemu mieszkańcowi Koła, by zostać dwukrotnie złapanym na kradzieży. Pierwszy raz, razem ze swoją wspólniczką, chciał ukraść elektronarzędzia, natomiast za drugim razem jego łupem miał paść sprzęt RTV. Szybka reakcja policjantów pozwoliła na zatrzymanie złodzieja na gorącym uczynku.
Funkcjonariusz kolskiej komendy, w czasie wolnym od służby, w środę, 3 listopada, wybrał się na zakupy do marketu budowlanego w Kole. W trakcie oglądania elektronarzędzi jego uwagę przykuła dziwnie zachowująca się para. Mężczyzna, który wcześniej przewijał się już w policyjnych materiałach, zamiast do koszyka elektronarzędzia pakował do plecaka swojej wspólniczki. Następnie, zamiast do kasy, para udała się do drzwi wyjściowych ze sklepu.
Policjant, widząc to, zatrzymał 30-letniego mieszkańca powiatu kolskiego i jego 39-letnią wspólniczkę, a następnie przekazał ich umundurowanemu patrolowi policji. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że zatrzymany mężczyzna miał prawie 0,9 promila alkoholu w organizmie, natomiast kobieta miała prawie 2 promile. Po przedstawieniu zarzutów przestępcza para wróciła na wolność.
Na tym się jednak nie skończyło. 30-latek, w piątek, 5 listopada, znów postanowił zaopatrzyć się w towar bez zapłaty. Tym razem, sam udał się do sklepu wielobranżowego znajdującego się niedaleko kolskiej komendy i usiłował ukraść sprzęt RTV. Mężczyzna ponownie został zatrzymany przez nieumundurowanego policjanta, który akurat przebywał w tym sklepie. Za popełnione czyny 30-latek i jego wspólniczka odpowiedzą przed sądem.
Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
abk