W Koninie są już pierwsze stwierdzone przypadki zachorowań na grypę. Do szpitala trafiły dwie osoby zakażone wirusem typu A (tzw. grypa sezonowa). - Ze względu na okres epidemiczny wprowadziliśmy ograniczenia odwiedzin. Całkowity zakaz wstępu na oddziały mają osoby z objawami infekcji górnych dróg oddechowych - informuje Piotr Czerwiński-Mazur, zastępca dyrektora ds. medycznych.
W Polsce sezon „grypowy” zaczyna się w październiku i trwa do kwietnia następnego roku, przy czym szczyt zachorowań przypada zwykle między styczniem a marcem. W ubiegłym roku na terenie powiatu konińskiego największą liczbę zakażeń odnotowano w okresie od 15 lutego do 31 marca. Na szczęście grypa nie była tak agresywna jak w analogicznym okresie 2015 roku, kiedy to wielu pacjentów w ciężkim stanie trafiło na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
W tym roku od 23 stycznia do 31 stycznia 2017 roku na terenie Konina i powiatu zarejestrowano 583 przypadki zachorowań oraz podejrzeń zachorowań na grypę. Przepełnione są przychodnie, a do szpitala trafili już pierwsi pacjenci - Na wszystkich oddziałach pojawiły się komunikaty informujące o zakazie wstępu dla osób z objawami infekcji górnych dróg oddechowych, natomiast na najbardziej „zagrożonych”, czyli na Oddziale Dziecięcym i Chorób Płuc przy pacjencie może przebywać tylko jedna osoba. Przy dziecku oczywiście opiekun, który musi być zdrowy - podkreśla Piotr Czerwiński- Mazur, zastępca dyrektora ds. medycznych WSZ w Koninie.
W tej chwili na Oddziale Zakaźnym przebywają dwie osoby z grypą typu A. - Mieliśmy w szpitalu więcej podejrzeń, ale na szczęście się nie potwierdziły - dodaje dyrektor.
Trzeba pamiętać, że wirus grypy przenosi się zarówno drogą powietrzno-kropelkową, jak i kontaktową. Dlatego sprawa higieny jest niezwykle istotna. Należy wietrzyć pomieszczenia i nie narażać organizmu na nagłe zmiany temperatury: wyziębienie i przegrzanie. Teraz, gdy się ociepliło, łatwiej z tego powodu „łapiemy” wirusy. Powinniśmy sobie także darować przebywanie w miejscach, gdzie jest dużo ludzi. Wystarczy, że jedna zakażona osoba kichnie i już możemy zachorować. Za zgodą lekarza warto też zażywać odpowiednie preparaty wzmacniające.
Aby uniknąć związanych z grypą powikłań, najskuteczniejszą metodą jest profilaktyka, czyli szczepienia.