Niewykluczone, że na terenie zajezdni MZK w Koninie będzie produkowany wodór na potrzeby autobusu wodorowego, który pojawi się w przyszłym roku w spółce.
W drugim kwartale przyszłego roku w MZK w Koninie ma pojawić się pierwszy autobus wodorowy. Na razie będzie on wynajmowany za 49 tysięcy złotych netto miesięcznie. Do czasu pojawienia się tego nowoczesnego pojazdu, miasto musi mieć zapewnioną dostawę wodoru. – Od dłuższego czasu rozmawiamy z ZEPAK-iem na temat stacji tankowania wodoru, oprócz tego prowadzimy rozmowy z inną firmą, która też jest w stanie nam taki wodór zaoferować poprzez produkcję bezpośrednio na przykład w MZK, więcej jednak nie mogę ujawnić na ten temat, bo tutaj jesteśmy zobowiązani do tajemnicy handlowej – mówi Paweł Adamów.
MZK jeszcze w listopadzie ogłosi więc przetarg na dostarczenie wodoru. – To będzie pierwsze takie postępowanie w Polsce. Musimy je przeprowadzić w formie przetargu, żeby nie było zarzutu, że z wolnej ręki będziemy sobie kupować wodór. Przecieramy szlaki w tym zakresie. Jest prawdopodobieństwo, że to będzie instalacja w MZK. Byłaby ona malutka, na potrzeby tego jednego autobusu – mówi Paweł Adamów.
O jakiej skali produkcji wodoru mowa? Takiej, która pozwoli przejechać autobusem 200-300 kilometrów dziennie, bo taka jest mniej więcej jego trasa.