Pochodząca z naszego regionu utalentowana tancerka i wokalistka Anna Matlewska przyleciała prosto z Nowego Jorku, by poprowadzić na żywo w Polsacie galę Miss Supranational 2021 w najbliższą sobotę, a Mister Supranational 2021 w niedzielę. Radości z tego faktu nie kryje mama artystki, czyli Żanetta Matlewska. – Ostatni raz była w Polsce na święta w grudniu 2 lata temu – mówi mama.
Anna Matlewska wielu z pewnością kojarzy się z popularnego programu You Can Dance, w którym jako 16-latka dotarła do finału. Potem wyjechała do Stanów Zjednoczonych na trzymiesięczne stypendium, aby szkolić swój warsztat taneczno-wokalno-aktorski w prestiżowych szkołach. W Nowym Jorku rozpoczęła swoją przygodę dziennikarską w Radio Rampa i Rampa TV. Prowadziła audycje radiowe, przygotowywała reportaże z wydarzeń polonijnych w Ameryce, przeprowadziła wiele wywiadów ze znanymi artystami. Od 2018 roku Anna Matlewska jest wokalistką zespołu Green Secret, a także kończy prace nad pierwszą solową płytą. W najbliższy piątek szykowana jest w USA premiera jej teledysku. – Został świeżutko ukończony przed przylotem do Polski – opowiada mama Żanetta Matlewska, dyrektor Biblioteki Publicznej w Golinie, to także przewodnicząca Rady Powiatu Konińskiego.
Anna Matlewska przyleciała z Nowego Jorku do Polski, a dokładnie do Nowego Sącza, gdzie w najbliższy weekend w Telewizji Polsat poprowadzi galę na żywo z Miss Supranational 2021 w sobotę 21 sierpnia od godz. 20.00, a z Mister Supranational 2021 w niedzielę, 22 sierpnia od godz. 15.00. Obecnie trwają już przygotowania do tego wydarzenia. Wiadomo, że po gali Anna Matlewska będzie też miała chwilę, by pobyć w rodzinnym domu, na co cieszy się ona sama i najbliżsi. – Pobędzie z nami po dwóch latach – mówi mama. Zdradziła nam również, że córka podczas wizyty w Polsce będzie też pracować w studiu, by nagrać piosenkę po polsku.
Żanetta Matlewska początkowo planowała pojechać do Nowego Sącza, by spotkać się z córką. – Ania jest taka, że gdybym była w pobliżu, to bardziej martwiłaby się o mnie niż skupiała na pracy. Uzgodniłyśmy, że ma się poświęcić temu, co tam robi, bo to nie lada wyzwanie prowadzić na żywo taką galę – dodaje mama.
fot. archiwum prywatne