Były oświadczenia w mediach. Teraz przyszła pora na ostrą wymianę zdań. Podczas przerwy w obradach dzisiejszej sesji radni Karol Skoczylas z PiS-u oraz Piotr Korytkowski z PO pokłócili się przed kamerami. Poszło o wnioski do budżetu miasta.
Budżet jak zwykle budzi sporo emocji wśród radnych. Każdy chciałby wygospodarować jak najwięcej środków dla swojego okręgu wyborczego. Nikt jednak nie spodziewał się, że różne zdania na temat inwestycji, które będą realizowane w 2017 roku, przybierze aż tak ostrego charakteru. Radni Prawa i Sprawiedliwości spierają się z radnymi Platformy Obywatelskiej o wnioski do budżetu. Zaczęło się od tego, że podczas posiedzenia łączonych komisji edukacji, kultury i sportu, rodziny i spraw społecznych oraz praworządności, które odbyło się w ubiegły czwartek, wnioski PiS nie zostały uwzględnione. W ramach protestu przedstawiciele tej partii w poniedziałek, 28 listopada, opuścili posiedzenie Komisji Finansów i Infrastruktury. Co więcej radny Karol Skoczylas (PiS) skierował do mediów oświadczenie z informacją, że koalicja PO-SLD „złamała polityczny obyczaj”. Pismo przesłał również Piotr Korytkowski z PO, który zapewniał, że PiS mija się z prawdą. Zapewniał, że niektóre wnioski Prawa i Sprawiedliwości zostały przyjęte głosami radnych z Platformy Obywatelskiej, a Karol Skoczylas opuścił posiedzenie czwartkowej komisji przed jej zakończeniem.
Spór między klubami miał dzisiaj swoją kontynuację. Podczas przerwy w obradach sesji Karol Skoczylas zorganizował breafing dla dziennikarzy. – Nasze wnioski zostały zablokowane. To upolitycznienie miasta – mówił.
Później o opinię w sprawie został poproszony Piotr Korytkowski. Gdy wypowiadał się przed kamerami, w dyskusję z dziennikarzami włączył się Karol Skoczylas. Ostra wymiana zdań trwa kilka minut. – Dlaczego państwo wszczynacie taką awanturę, skoro sami zachowujecie się nieetycznie wychodząc z komisji. Obowiązkiem radnego jest debatowanie nad budżetem. To nie jest tak, że my kneblujemy usta opozycji – mówił Piotr Korytkowski. – W interesie mieszkańców Konina jest to, żebyśmy współpracowali. Nie można wyrzucać wniosków opozycji tylko dlatego, że są opozycji – opowiedział Karol Skoczylas.