Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w boksie rozgrywane w Grudziądzu nie obfitowały w zdobycze medalowe konińskich sportowców. Nie oznacza to jednak, że zawody zakończyły się totalnym niepowodzeniem. Srebro zdobyła Wiktoria Kieliszkowska, a brąz Natalia Wojdak. Zawiedli panowie.
Bardzo dobry występ podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski w boksie zanotowały pięściarki Zagłębia Konin. Panie przywiozły z Grudziądza dwa krążki. Ze srebrnym medalem do domu wróciła Wiktoria Kieliszkowska, która w finale kategorii do 60 kg uległa Marii Jackowskiej z Boksing Zielonej Góry. O wyniku zadecydował jednomyślny werdykt sędziowski. W cięższej kategorii, do 69 kg po brąz sięgnęła Natalia Wojdak, która w półfinale musiała uznać wyższość Natalii Marczykowskiej z Boxing Radom.
Wśród pań swój solidny akcent miała również Copacabana Konin, jednak swoje występy na ćwierćfinale zakończyła Wiktoria Andrzejewska.
Znacznie gorzej wiodło się panom. Medalista z zeszłego roku, Mateusz Kałecki w kategorii do 69 kg przegrał batalię o półfinał z późniejszym zwycięzcą mistrzostw, Michałem Jarlińskim z Champion Włocławek. W tej samej fazie w grupie do 91 kg turnieju odpadł Tomasz Spychalski
Jak zaznaczył w rozmowie z nami Andrzej Goiński, w barwach Zagłębia Konin na turnieju zabrakło kilku kandydatów do medalu. Mimo tych braków nadzieje na medale w grupie męskiej wciąż były spore. Trener pochwalił pięściarki, podkreślając że do złota zabrakło kilku celnych ciosów.
Konińscy bokserzy mają już zaplanowane kolejne starty, choć w obliczu rozszerzających się skutków panującej pandemii niektóre z nich mogą stanąć pod znakiem zapytania. Najbliższy występ należeć będzie do Mateusza Goińskiego, który walczyć będzie na Gali Suzuki Boxing Night III w Lublinie. Gala boksu olimpijskiego będzie jedną z okazji do sprawdzenia, czy koninian powtórzy wyczyn sprzed czterech lat, jakim była kwalifikacja olimpijska pięściarza Zagłębia, Igora Jakubowskiego.
fot. Zagłębie Konin