Jeszcze w tym roku będzie musiała być zamknięta zachodnia nitka Trasy Bursztynowej, żeby można było wymienić kolejne kable. Ruch najprawdopodobniej będzie więc puszczony wschodnią częścią, czyli tą, która do tej pory była naprawiana.
Choć ostatnio o Trasie Bursztynowej niewiele się głośno mówi, nie znaczy, że nic się w jej sprawie nie dzieje. Niedawno przez profesora Arkadiusza Madaja z Politechniki Poznańskiej był badany sam most i zachodnia nitka. – Czekamy teraz na raport – mówi wiceprezydent Paweł Adamów. Wstępne wyniki, jak dodaje, są i pokazują, że na moście nie trzeba będzie wykonywać prac, natomiast z nitką zachodnią jest gorzej. Do wymiany może być nawet… 9 kabli sprężających (więcej niż od strony wschodniej), chociaż jak będzie ostatecznie, pokaże raport profesora Madaja. – Rozmawiamy z firmą, by jeszcze w tym roku na swój koszt wymieniła kable. Na razie podtrzymuje swoją dobrą wolę w tym zakresie – mówi Paweł Adamów. Miasto chce, by te prace zostały wykonane w najbliższych miesiącach. – Przyjmując wariant optymistyczny, moglibyśmy temat estakady zamknąć do końca roku – przyznaje zastępca prezydenta Konina. – Oczywiście będziemy starali się, żeby jak najszybciej trwała wymiana kabli.