200 tysięcy złotych na obsługę prawną, dotyczącą przeprawy przez Wartę zaplanowano w budżecie Konina na 2019 rok. Radny Jarosław Sidor prosił o szczegółowe wyjaśnienia, na co konkretnie będą wydane te pieniądze?
Podczas dzisiejszej sesji rady miasta Piotr Korytkowski powiedział, że w przyszłości druga przeprawa przez Wartę będzie kosztowała miasto… „grube pieniądze”. – Estakada, według opinii fachowców będzie, musiała podlegać systematycznej, trwającej przez kilka lat naprawie – wyjaśniał prezydent Konina.
Przyznał, że należy sprawdzić cały proces inwestycyjny dotyczący konińskiej przeprawy, którą już po 11 latach od jej otwarcia, trzeba naprawiać. – Takie obiekty mają swoją wytrzymałość na 100 lat – powiedział prezydent Konina. – Biorąc pod uwagę to, co się dzieje ze stanem technicznym przeprawy, wymaga to głębokiego przeanalizowania, również pod kątem prawnym, przygotowania naszego miasta, jeśli chodzi, ewentualnie, o wysuwanie roszczeń. Nie przesądzam, czy w stosunku do wykonawców, czy inspektorów nadzoru.
Prezydent chce mieć więc szczegółowe informacje dotyczące przeprawy, już od momentu, kiedy w czyjejś głowie zrodziła się koncepcja jej budowy, poprzez projekt, przeprowadzenie przetargu, odbiory. – A także tego, co się działo od momentu stwierdzenia wady mostu do dnia objęcia przeze mnie funkcji prezydenta Konina – wyjaśniał Piotr Korytkowski. – Zostanie wybrana wyspecjalizowana kancelaria prawna, która będzie fachowcem w zakresie budownictwa. Te pieniądze muszą być przygotowane na obsługę prawną tego, co będzie realizowane przez miasto w ciągu najbliższych lat.
Jak powiedział Wiesław Steinke, przewodniczący Rady Miasta Konina, trzeba się spodziewać dochodzenia na drodze sądowej zwrotu kosztów napraw, jakie będzie musiało ponosić miasto. – Jeśli na etapie wykonawstwa, co wskazuje ekspertyza, nie dotarł tam, gdzie miał, to świadczy jednoznacznie, że – nawet dla nas, laików – robota jest zrobiona nie tak, jak trzeba – mówił Wiesław Steinke.