Zbliża się wielkimi krokami sesja inauguracyjna Rady Miasta Konina IX kadencji. Ta już 6 maja. Czy Piotr Korytkowski będzie miał tych samych zastępców? Podczas wieczoru wyborczego pytaliśmy Paulinę Hennig-Kloskę, minister klimatu i środowiska z Polski 2050, czy przedstawiciel tej partii, Paweł Adamów, nadal powinien być wiceprezydentem ds. gospodarczych? – To bardzo dobry wiceprezydent. Wierzę, że będzie miał okazję kontynuować swoją pracę. Pan prezydent przez ostatnie pięć lat odpowiadał za kwestie gospodarcze, inwestycyjne. W dużej mierze to jego zasługa, że tak wiele środków europejskich napływało do Konina, że zaczęła się modernizacja taboru autobusowego, inwestycje drogowe, że to wszystko tak znacznie przyspieszyło. Oczywiście we współpracy z panem prezydentem Korytkowskim, który kiedy trzeba było, był pod ręką, żeby podjąć kluczowe, strategiczne decyzje, a kiedy trzeba było dać przestrzeń wiceprezydentowi do pracy, rozwoju, potrafił ją stworzyć. To niezwykle ważne, by jednocześnie umieć sprawnie zarządzać i delegować zadania. Ta praca świetnie się układała przez pięć lat, stąd była taka decyzja o starcie od razu w koalicyjnej puli – mówiła Paulina Hennig-Kloska.
Zwróciliśmy się również o komentarz do Pawła Adamowa. Pytaliśmy, czy będzie wiceprezydentem ds. gospodarczych w kolejnej kadencji, jako przedstawiciel Polski 2050? Wprost nie odpowiedział. – Mamy 4 radnych w Radzie Miasta. Chcielibyśmy współrządzić miastem również w organie wykonawczym miasta – wyjaśniał. – Wszystkie decyzje jeszcze przed nami. W poniedziałek mamy pierwszą sesję nowej kadencji. Bardzo ważne jest, aby zbudować stabilną większość, bo bez niej nie da się rozwijać miasta. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do nowej kadencji. Myślę, że będzie lepsza niż ta poprzednia.
Jak będzie przyszłość Witolda Nowaka?
A czy wiceprezydentem ds. społecznych nadal będzie Witold Nowak? – Decyzje w sprawie mojej
przyszłości podejmuje pan prezydent. Jego doświadczenie i mądrość jest
gwarantem najlepszych decyzji personalnych – odpowiedział Witold Nowak.