W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Grodziec

KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Pachnący wieczór w pałacu

2024-04-20 07:00:00
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Pachnący wieczór w pałacu

Można nimi leczyć ból głowy, brzucha czy gardła. Wspierają odporność. Zwalczają stan zapalny. Poprawiają komfort życia. Olejki eteryczne i aromatoterapia to temat warsztatów, na które zaprosiły panie z KGW w Posadzie na wieczór do pałacu. O wspierającej mocy w codziennym życiu naturalnych olejków eterycznych opowiadały Julia Firlik, Beata Cholawska i Joanna Staszak.

Na warsztaty do pałacu przyjechały panie z zaprzyjaźnionych kół oraz mieszkanki gminy Kazimierz Biskupi, a zaprosiła na nie Maria Król, przewodnicząca KGW w Posadzie. – Zapraszam na miłe, bardzo pożyteczne i pachnące, bo już to tutaj czuć – warsztaty. Cieszę się, że jest tak duże zainteresowanie – mówiła. – Myślę, że temat bardzo ciekawy i, jak się przekonacie, na pewno fascynujący.

Pierwsza o olejkach eterycznych w życiu codziennym swojej rodziny opowiedziała Joanna Staszak. – U mnie olejki eteryczne były takim brakującym ogniwem, by moja rodzina cieszyła się dobrą odpornością, dobrym samopoczuciem. Jestem mamą czwórki dzieci. W ubiegłym roku infekcji mieliśmy co nie miara. Szukałam jakiegoś rozwiązania, żeby to nie były tylko leki. Bardzo dużo pieniędzy wydawaliśmy na lekarstwa. Odświeżyłam znajomość z dawnych lat z Julką. Od tego czasu choroby zdarzają się u nas bardzo rzadko, przebiegają łagodnie i szybko – mówiła.

Beata Cholawska podkreślała, że olejki eteryczne znała już od dawna. – Niestety, nie bardzo wiedziałam, jak ich używać dopóki nie spotkałam Asi, która powiedziała mi o nich trochę więcej. Zioła były u mnie w domu. Połączenie olejków i ziół, medycyny alternatywnej jest bardzo pracochłonne, trzeba poświęcić bardzo dużo czasu. Na mojej drodze znowu stanęła Asia, która pokazała mi ten świat aromatoterapii. Bardzo mi to pomogło w zwykłych, codziennych niedoskonałościach zdrowotnych. Wsparły moją apteczkę domową, bym mogła lepiej się czuć i mieć lepszą odporność – mówiła.

Julia Firlik także jest mamą czwórki dzieci. – To z ich powodu sięgnęłam po olejki eteryczne. Od początku miałam w głowie takie pragnienie, by ich dzieciństwo było szczęśliwe i, żebyśmy nie spędzali czasu na chorowaniu, na tym, że nie można się spełniać zawodowo i spotykać towarzysko, bo choroba w rodzinie wielodzietnej trwa czasami nawet dwa miesiące i bardzo utrudnia życie. Sięgnęłam po olejki eteryczne właśnie po to, żeby zaopiekować kaszle, katary, bóle brzucha, a dostałam dużo więcej. Wiem, że olejki pozostaną u nas już na zawsze. Bo oprócz sfery naturalnego wspierania odporności potrafią bardzo pomagać w regulowaniu emocji, wspieraniu urody, sprzątaniu bez chemii, dbaniu o siebie i holistycznego podejścia do życia. Olejki eteryczne są tylko narzędziem, którego można bezpiecznie i skutecznie używać – zapewniała.

Czym są olejki i skąd się biorą?

Panie prowadzące po kolei opowiadały o olejkach eterycznych. Jak zapewniały, ich stosowanie jest proste i przyjemne. To ciekła, lotna, aromatyczna substancja, występująca w roślinie. Na przykład lawenda wytwarza olejki eteryczne, by przyciągnąć owady zapylające. Mają one także funkcję ochronną w roślinie – odstraszają drapieżniki. Znajdują się w różnych częściach rośliny. Mogą być w kwiatach, liściach i łodygach, a nawet korzeniach.

Olejki znane są od kilku tysięcy lat. Najstarsze wzmianki o nich pochodzą sprzed 6.500 lat. Znane były w większości starożytnych krajów: Chinach, Indiach, Grecji i Rzymie. Używali ich tylko królowie czy faraonowie. Nie były to produkty dla pospólstwa. Olejkami balsamowano faraonów – najczęściej z kadzidła i mirry. W 2004 roku znaleziono też destylarnię na Cyprze, gdzie naukowcy byli w stanie odtworzyć skład tego, co znajdowało się w naczyniach.

Są dwa sposoby pozyskiwania olejków eterycznych – to tłoczenie na zimno (najlepszy w przypadku cytrusów, przez nacinanie skórki owocu) i destylacja parowa (materiał roślinny zamieniany jest w parę wodną – otrzymywany jest hydrolat, czyli woda pachnąca i olejek). Olejki nie rozpuszczają się w wodzie.

Jak dużo materiału roślinnego trzeba wytworzyć, by uzyskać buteleczkę 15 ml czystego olejku? By otrzymać taki z cytryny potrzeba 75 takich ekologicznych owoców, prawie 2 kg suszonych kwiatów lawendy, prawie 400 listków mięty. To drogocenne kropelki, bo bardzo esencjonalne.

Trzy podstawowe właściwości olejków

Jak opowiadały prowadzące, olejki są naturalne, bo pozyskane z rośliny. Są bardzo bezpieczne i bardzo szybko się metabolizują. Po trzech godzinach znikają z krwioobiegu. Olejki nie uzależniają w chemiczny sposób. Poprawiają tak komfort życia, że chce się je mieć zawsze. Chce się po nie sięgać dużo i często. W porównaniu do ziół są do 70 razy silniejsze. Jedna kropla olejku eterycznego z mięty pieprzowej ma taką moc jak 28 filiżanek naparu z mięty. Kropla olejku jest tak mocna, ponieważ jest naturalna i jest niczym nierozcieńczona. Nie rozpuszczają się w wodzie, rozpuszczają się w tłuszczach. I tak na przykład mięta pieprzowa udrażnia drogi oddechowe, jest pomocna przy infekcji górnych dróg oddechowych, łagodzi napięciowe bóle głowy, pomaga w koncentracji.

Są bardzo skuteczne w działaniu zwalczając wirusy i bakterie. Można się nimi wspierać w leczeniu. Nie mają skutków ubocznych. Średnio w buteleczce jest 300 kropli olejku. Dawką terapeutyczną jest jedna kropla. Można nią wyleczyć ból głowy, brzucha czy gardła. Olejki nie leczą skomplikowanych chorób, tylko dolegliwości zdarzające się na co dzień. Wyciszają, są antygrzybiczne, antybakteryjnie.

W drogeriach można kupić olejki eteryczne. Najczęściej są to jednak preparaty syntetyczne. Jak podkreślały prowadzące warsztaty, 80-90 procent buteleczek, na których jest napis olejek eteryczny, nimi nie są. To syntetyki. Zostały pozyskane w laboratorium. Nie widziały słońca i nie mają nic wspólnego z rośliną. Czyste olejki eteryczne to mieszanina substancji chemicznych naturalnie występujących w roślinie. Olejki syntetyczne nie mają takich właściwości.

Jak używać olejków eterycznych?

Używanie olejków jest proste. Można robić to na trzy sposoby – aromatycznie (wdychamy – 2 krople do dyfuzora z wodą na niewielki pokój), (można olejki zakrapiać na szal czy ubranie – dyfuzor pasywny), miejscowo (smarować na skórę), wewnętrznie (spożywać). Stosowanie olejków aromatycznie jest najprostszym, najbezpieczniejszym sposobem i niesłychanie szybkim. Przyjemne i działające na emocje, uspakajają, wyciszają. Olejki trzeba rozcieńczyć z olejkiem bazowym, by posmarować miejsca bolesne – kręgosłup, skręcone kostki, mięśnie, migreny, stopy, plecy, klatki piersiowe. Wielofunkcyjność olejków jest bardzo duża.

Należy stosować tylko przebadane olejki z certyfikatem jakości i czystości. Nie wszystkie olejki można spożywać. Są gotowe kapsułki z biocelulozy. Infekcje trwają dwa dni, jeśli zastosuje się olejek w odpowiednim momencie.

Trzeba przestrzegać zasad bezpieczeństwa

Olejki są bardzo mocne. Zawsze trzeba zadbać o najlepszą jakość produktu. Stosować zawsze najmniejszą możliwą dawkę. Nigdy nie stosować do zalewania oka, nosa czy ucha. Jeśli są stosowane to wokół wymienionych narządów. Gdyby się coś jednak niespodziewanego przydarzyło, nigdy nie należy zmywać olejków wodą, to musi być coś tłustego. Jeżeli używamy olejku do ciała, nie wychodzimy na słońce. Nie podaje się olejków eterycznych dzieciom przed 6. rokiem życia. Należy zachować dużą ostrożność zarówno u dzieci, jak i u kobiet w ciąży.

KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Pachnący wieczór w pałacu
KRÓLESTWO GOSPODYŃ. Pachnący wieczór w pałacu
Milena Fabisiak

Śledź nas na