Wczoraj, 18 lutego, o godz. 6.41 dyżurny słupeckiej PSP odebrał zgłoszenie o pożarze hali w Cieninie Zabornym-Parcele, w gm. Słupca. Pomimo sporych strat, nikt nie ucierpiał.
W Cieninie Zabornym paliła się hala, w której znajdował się sprzęt chłodniczy. Panowało duże zadymienie. Jak relacjonują strażacy, ze względu na konstrukcję hali nie podjęto decyzji o wejściu do środka, gdyż pod wpływem temperatury dach uległ zdeformowaniu i groził zawaleniem. – Podawano prądy wody z odległości, starając się nie doprowadzić do rozwoju pożaru. Po jego opanowaniu, przy użyciu ciężkiego sprzętu zrobiono dostęp do miejsc zarzewi ognia. Udało się opanować pożar nie doprowadzając do całkowitego zniszczenia hali i znajdującego się w niej sprzętu – mówi Marcin Nachowiak, rzecznik PSP w Słupcy. Na szczęście, pomimo strat materialnych, nikt w pożarze nie ucierpiał. Na miejscu pracowało 9 zastępów straży pożarnej. Teraz przyczyny pożaru ustala policja.