Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Panie z KGW w Posadzie (gmina Kazimierz Biskupi) niedawno zaprezentowały w „Pytaniu na śniadanie” regionalne śniadanie po wielkopolsku. Marię Król, przewodniczącą koła poprosiliśmy, by panie zaproponowały czytelnikom wyjątkowy świąteczny obiad. Ich propozycja to zupa z białych warzyw, polędwiczki w sosie śmietanowym, a na deser brzoskwinie w sosie królewskim.
Składniki: seler średniej wielkości, pietruszka – 3 szt., por – 1 szt. (biała część), kalafior – 1 szt. średniej wielkości (różyczki), cebula – 1 szt., czosnek – 8 ząbków, bulion warzywny – 1,5 l, białe wino wytrawne – 1 szklanka, oliwa z oliwek – 30 ml, jogurt naturalny – 300 ml, pęczek natki pietruszki, sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku, kilka grzanek z pieczywa pełnoziarnistego.
Przygotowanie: Do garnka wlewamy oliwę z oliwek i podgrzewamy na niewielkim ogniu. Dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i szklimy ją. Dodajemy pokrojony w półkrążki por, przyprawiamy solą, mieszamy i dusimy. Dodajemy pokrojony w kostkę seler i szklankę wytrawnego białego wina (doda zupie kwasowości). Dorzucamy różyczki kalafiora i wlewamy bulion warzywny. Dodajemy 8 ząbków czosnku i doprawiamy solą i pieprzem oraz gałką muszkatołową. Gotujemy na wolnym ogniu, aż warzywa zmiękną. Zupę blendujemy. W międzyczasie przygotowujemy grzanki, podpiekając kromki chleba na suchej patelni. Kroimy je w trójkąciki. Gotową zupę krem wlewamy na talerze, dodajemy po solidnym kleksie gęstego jogurtu naturalnego i obficie posypujemy natką pietruszki. Możemy też zrobić „esy – floresy” z oliwy pietruszkowej (natka zblendowana z oliwą). Na każdym talerzu umieszczamy trójkątną grzankę z pełnoziarnistego pieczywa.
Na drugie danie panie z KGW zaproponowały polędwiczki. Oto przepis.
Składniki: polędwiczki 4 szt. – ok. 800 g, czosnek – 7-8 ząbków, mąka pszenna do obtoczenia, sól i pieprz do smaku.
Sos z zielonego pieprzu: zielony pieprz marynowany – 3 łyżki, śmietana kremówka – 500-600 ml, sok z 1 pomarańczy lub likier pomarańczowy.
Kluski: ziemniaki ugotowane – ok. 1,5-2 kg, marchewka – 2 szt. lub 1 duża, mąka ziemniaczana – ok. 400-500 g. ( ¼ masy ziemniaków i marchewki), pęczek świeżej pietruszki, 2 jajka, 1 łyżeczka słodkiej papryki, sól i pieprz do smaku.
Przygotowanie: Z polędwiczek odcinamy tzw. „głowy” (są twarde). Następnie nacinamy prostopadle do włókien i rozkładamy na tzw. „książkę” (dość grubo), dalej lekko rozbijamy, posypujemy solą i pieprzem oraz smarujemy po wierzchu drobno pokrojonym i roztartym czosnkiem – powinny powstać takie a’la medaliony o grubości ok. 1,5 cm. Obtaczamy w mące i smażymy na maśle po 2 minuty z każdej strony na małym ogniu – uważając, aby strona z czosnkiem się nie przypaliła. Zlewamy tłuszcz spod polędwiczek, a na patelnię wlewamy śmietanę kremówkę i robimy sos. Dodajemy zielony pieprz z zalewą, pieprz czarny i sól do smaku oraz sok z pomarańczy (lub likier pomarańczowy). Dusimy na małym ogniu do miękkości polędwiczek i redukując sos, tak aby był aksamitny i gładki. Podając, możemy udekorować kiełkami lub natką pietruszki.
Ugotowane ziemniaki ugniatamy tłuczkiem niekoniecznie na gładką masę, dodajemy startą na oczkach jarzynowych marchewkę oraz pokrojony pęczek natki pietruszki. Dodajemy paprykę słodką. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. 1/4 masy odsuwamy na bok i w to miejsce dodajemy mąkę ziemniaczaną. Wbijamy 2 jajka. Wyrabiamy dokładnie masę ręką tak. Kładziemy łyżką kolorowe kluski na rozgrzany olej. Smażymy na głębokim tłuszczu do uzyskania złotego koloru, a następnie wykładamy na papierowy ręcznik do odsączenia.
Doskonałym uzupełnieniem tego dania będzie zestaw ulubionych surówek.
Składniki: puszka brzoskwiń w syropie, bita śmietana, zrumienione płatki migdałowe.
Sos: 3 łyżki syropu z brzoskwiń, 3 łyżki białego, deserowego wina, 3 łyżki płynnego miodu, 1 łyżeczka cukru.
Przygotowanie: Brzoskwinie układamy w pucharkach, wgłębieniem po pestkach do góry. Przygotowujemy sos: syrop, cukier, miód i wino zagotowujemy, cały czas mieszając. Gdy składniki się połączą, a cukier rozpuści, zdejmujemy z ognia. Studzimy. Wgłębienia po pestkach napełniamy chłodnym sosem i pucharki ustawiamy w chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce. Przed podaniem przybieramy bitą śmietaną, posypujemy płatkami migdałowymi i polewamy pozostałym sosem. Dekorujemy listkami melisy lub mięty. Dodatkiem mogą też być rurki waflowe.
Takim obiadem na pewno podbijemy nie tylko serca najbliższych, ale także zadbamy w ten świąteczny czas o ich podniebienia.
