Gmina Kleczew za chwilę zacznie remont w budynku Świetlicy Wiejskiej w Budzisławiu Kościelnym na potrzeby podstacji pogotowia ratunkowego. Na razie jednak nie ma pozytywnej decyzji ministra zdrowia w sprawie jej uruchomienia. – Ktoś może postawić pytanie, dlaczego remontujecie pomieszczenia skoro nie macie pewności, że ta karetka się pojawi? – mówił burmistrz podczas dzisiejszej sesji. – Trochę przewrotnie powiem – jesteśmy optymistami.
Z dużymi problemami technicznymi rozpoczęła się dzisiejsza sesja Rady Miejskiej w Kleczewie. W pewnym momencie, by sprawdzić, czy jest już dźwięk w transmisji internetowej, przewodniczący Maciej Trzewiczyński do mikrofonu wyrecytował fragment Inwokacji „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza.
Podczas sesji, gdy już problemów technicznych nie było, burmistrz Mariusz Musiałowski był pytany między innymi o podstację pogotowia ratunkowego w Budzisławiu Kościelnym. Czy jest na nią szansa? Wszyscy usłyszeli, że gmina obecnie zajmie się adaptacją i modernizacją części pomieszczeń świetlicy wiejskiej w tej miejscowości na potrzeby Zespołu Ratownictwa Medycznego. – W tej chwili wybraliśmy już projektanta – mówił Mariusz Musiałowski. Kwota projektu na zagospodarowanie obiektu to ponad 6 tysięcy złotych. – Trwają w tej chwili ostatnie ustalenia, brakuje nam jeszcze jednego dokumentu z Państwowej Straży Pożarnej, która musi wyrazić zgodę na odstępstwo od szerokości drzwi, jeśli dobrze pamiętam – mówił burmistrz Kleczewa. Jeśli taka zgoda będzie, wtedy do budynku wejdzie ekipa remontowa.
A co z samą karetką? O to też był pytany burmistrz. – To jest zupełnie odrębny temat. W momencie kiedy będziemy mieć przygotowane pomieszczenie, a minister zdrowia wyda w końcu decyzję pozytywną dla nas, mówiącą o tym, że jest gotów ulokować stację pogotowia ratunkowego w Budzisławiu Kościelnym, to będzie niejako zadanie wojewody. My oczywiście deklarowaliśmy, że jeśli będzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi, by wspomóc jego działania, również w aspekcie finansowym przy zakupie ambulansu. Na razie jednak nie ma pozytywnej decyzji, żeby ta karetka się pojawiła – mówił Mariusz Musiałowski licząc na pozytywną decyzję ministra zdrowia. – Później będziemy się wczytywać w to, jakie wojewoda czy minister ma jeszcze wobec nas oczekiwania – dodał burmistrz.
Gmina na pewno wzięła już na siebie obowiązek przygotowania pomieszczeń. – Ktoś może postawić pytanie, dlaczego je remontujecie skoro nie macie pewności, że ta karetka się pojawi? – przyznał Mariusz Musiałowski, który na to pytanie odpowiedział. – Trochę przewrotnie powiem – jesteśmy optymistami. Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji, że będzie pozytywna decyzja, na przykład pojawią się wolne środki w budżecie wojewody i od 1 kwietnia czy 1 maja można by ruszyć z podstacją w Budzisławiu Kościelnym, a ja wtedy rozłożę ręce i powiem, że nie jesteśmy gotowi z pomieszczeniem. Sądzę, że uda się nam ten temat pozytywnie załatwić, zwłaszcza że mamy bardzo mocne argumenty – mówił burmistrz. Wysłał też pisma do ministrów, posłów, radnych i do włodarzy sąsiednich gmin, aby jeszcze raz wsparli działania Kleczewa dotyczące uruchomienia podstacji. – Tę prośbę podpieram pismem dyrektora wydziału zdrowia w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, z którego wynika, że czasy dojazdu do nasze gminy i ościennych, niestety, nie mieszczą się w tym ustawowym limicie 20 minut, a co gorsza – z roku na rok – się wydłużają. Niestety więc osoby, które pilnie potrzebują pomocy medycznej, muszą czekać na nią dłużej – dodał burmistrz Musiałowski.