To
miał być mecz o ,,sześć punktów”, a wyszło jak zawsze. Górnik Konin na
wyjeździe uległ 0:2 zespołowi Polonia 1908 Marcinki Kępno.
Mecz
rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem, ze względu na protesty piłkarzy
Górnika, którzy nie są zadowoleni z sytuacji w klubie. W pierwszej połowie nie
wydarzyło się zbyt wiele. W przerwie lepiej na sytuację na boisku zareagował
trener Polonii, bo w drugiej połowie gospodarze ruszyli zdecydowanie do ataku.
W 52. minucie prowadzenie zespołowi dał Filip Latusek. Kilkanaście minut
później ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie na 2:0. Chwilę wcześniej drugą
żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, zobaczył Tomasz Słowiński.
Fatalna
passa zawodników z Konina trwa. Górnik zamyka tabelę IV ligi z dorobkiem 3 pkt.
W najbliższą sobotę kolejne ważne spotkanie. Biało-niebiescy na własnym
stadionie podejmą Wilki Wilczyn, które w tej kolejce przegrały u siebie 0:1 z
Victorią Września. - Spotkanie było bardzo wyrównane, obie drużyny miały swoje
szanse jednak przez długi okres czasu nikt nie mógł znaleźć drogi do bramki.
Goście zdobyli bramkę w 75 minucie i było to jedyne trafienie w tym meczu –
napisał klub na swoim fanpage`u.
Bez
punktów również piłkarze SKP. Beniaminek IV ligi przegrał na wyjeździe 1:3 z
Kotwicą Kórnik. Słupczanie dobrze weszli w mecz i szybko prowadzili 1:0 po
bramce Kacpra Kajdana. To jednak nie wystarczyło i podopieczni Mirosława
Kwaśnego musieli uznać wyższość rywali. Najlepiej z czwarto ligowców z naszego
regionu poradziła sobie Olimpia Koło, która na wyjeździe wygrała 3:0 z Tarnovią
Tarnowo Podgórne.