– Przyglądamy się wnikliwie wszystkim prezesom spółek miejskich – mówi Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. Jest plan, by ich kontrakty z wynagrodzeniami zostały opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. Na pewno nie wszyscy zgodzili się na obniżenie pensji, a z taką propozycją kilka miesięcy temu zwróciły się do nich władze Konina.
Jak na razie w dwóch spółkach miejskich są nowi prezesi – w PGKiM-ie i MZGOK-u. Jak wyjaśnia Paweł Adamów, zarabiają oni mniej niż poprzednicy. Z kontaktów menedżerskich zniknęły też zapisy o 6-miesięcznym wynagrodzeniu w ramach klauzuli o zakazie konkurencji w razie odwołania prezesa.
A jak na propozycję dotyczącą obniżki pensji zareagowali pozostali prezesi? Zdecydowana większość się zgodziła, a kto nie? Paweł Adamów nie chciał tego zdradzić. – Trwają negocjacje i rozmowy, bo nie mamy instrumentów prawnych, żeby kogoś zmusić. Zastaliśmy podpisane umowy, mamy obowiązek je respektować – mówi wiceprezydent Konina. Ale jak zapowiada, żeby wszystko było przejrzyste, w Biuletynie Informacji Publicznej mają zostać opublikowane bilanse spółek miejskich, ale i… kontrakty menedżerskie. – Za wyjątkiem celów zarządczych, bo na to nie mamy prawa. Natomiast każdy będzie mógł zobaczyć, jaka jest podstawa wynagrodzenia prezesów – wyjaśnia Paweł Adamów. Pytanie, czy zgodzą się na to sami prezesi? – Akurat ta kwestia nie wymaga zgody panów prezesów – dodaje wiceprezydent Konina.
A czy szykowane są jeszcze zmiany na stanowiskach szefów spółek miejskich? – Dalej przyglądamy się pracy prezesów i nigdy nie powiemy, że to jest koniec zmian i one nie nastąpią. Każdego miesiąca są rozliczani ze swojej pracy i realizacji celów – dodaje Paweł Adamów.