– Najprawdopodobniej do końca tygodnia będą zamontowane. Tak mi właściciel firmy obiecał – mówił nam ostatnio Sławomir Matysiak, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Koninie. Jest niedziela, a wiat przystankowych przy Alejach 1 Maja i obok dawnego Hortexu jak nie było, tak nie ma.
To już zakrawa o kpinę. Po zdemontowanych, w połowie kwietnia, starych wiatach nie ma śladu, a mieszkańcy nadal muszą czekać pod chmurką na autobus. Nowe przystanki miały pojawić się do końca kwietnia, potem padały deklaracje, że do końca tego tygodnia. – Trafiliśmy na firmę, która jest niewydolna i się spóźnia i będziemy jej liczyli kary. Najprawdopodobniej do końca tygodnia będą zamontowane. Tak mi właściciel firmy obiecał – mówił nam niedawno Sławomir Matysiak. – Ale za jego słowa nie dam sobie głowy uciąć, bo już mnie raz zawiódł.
I w sumie dobrze, bo kierownik dziś mógłby mieć poważny problem, bo 4 nowych wiat przystankowych nadal nie ma. Miasto przeznaczyło na nie 75 tysięcy złotych. Trzy mają pojawić się przy Alejach 1 Maja (na odcinku od ronda Solidarności do skrzyżowania z Dworcową) oraz jedna przy ulicy Przemysłowej (koło dawnego Hortexu).