O wigilijnych wydarzeniach donosiło obszernie każdego roku Echo Tureckie. My skupiliśmy się na tych z czwartku 24 grudnia 1925.
Około 1.000 osób tworzących 400 rodzin pomieszanych zostało pomieszczonych na liście do rozdania im gwiazdki w Turku. Rozdawano ubogim chleb, strucle i cukier, po porcji każdej osobie. Zorganizowaniem gwizdki zajęli się: ks. kanonik Michał Majewski, inspektor Glądała, burmistrz i sekretarz Witulski. Fundusze na powyższe dostarczył Komitet Opieki Społecznej z inicjatywy przewodniczącego, pana starosty Borysławskiego i Rada Miejska. Oprócz tego ofiary dobrowolne złożyli: senator Ludomił Pułaski, Kazimierz Przanowski – dyrektor syndykatu w Turku, pan Muchliński – dyrektor cukrowni w Zbiersku i dyrekcja cukrowni w Cielcach.
W godzinach popołudniowych (24 grudnia 1924 roku – przyp. red.) na dziedzińcu ratuszowym w Turku zebrało się przeszło 1.000 ubogich, bezrobotnych osób, aby otrzymać gwiazdkę wigilijną. Przybyły ks. kanonik Majewski, życzył potrzebującym dziś pomocy, aby na rok przyszły ogólny stan kraju postawił wszystkich w takich warunkach pracy i dobrobytu, aby potrzeba posiłkowania się pomocą była już zbyteczną.
Panie opiekunki przystąpiły do rozdania szczodrej gwiazdki wigilijnej. Liczny zastęp działaczy społecznych z panem starostą Leopoldem Borysławskim na czele, towarzyszyli temu aktowi miłosierdzia publicznego i wydatnej dobroczynności.
W czwartek, 24 grudnia 1925 roku, zarząd Ochronki w Turku zajął się urządzeniem choinki dla dzieci. O godzinie 11 rano, ksiądz kanonik Michał Majewski, po bardzo serdecznej przemowie do zebranej dziatwy, łamał się opłatkiem, po czym rozdawano gwiazdkę. Członkowie Towarzystwa Dobroczynności oraz: pan inspektor szkolny Gustaw Bartel, komendant Policji Państwowej Władysław Folner, pani doktorowa Sawicka, redaktor Leon Kruszyński, towarzyszyli tej uroczystości. Staranna ręka sióstr miłosierdzia, widoczną jest w troskliwej opiece w całokształcie ochronki.
Tegoż dnia, ks. kanonik Majewski w powyższym otoczeniu zwiedził Przytułek Starców w Turku. Po szczerym przemówieniu, łamiąc się opłatkiem, pocieszał bezdomnych starców. Po czym rozdano gwiazdkę. I tu zasługuje na wzmiankę nadzwyczajna czystość, dzięki opiece Sióstr Miłosierdzia.
W dalszym ciągu zacny kapłan zwiedził Szpital Świętego Pawła w Turku, gdzie łamiąc się opłatkiem pocieszał złożonych chorobą nieszczęśliwych ludzi, życząc zbolałym prędkiego powrotu do zdrowia.
I tu miało miejsce łamanie się opłatkiem z zebraną dziatwą szkolną. Przemówiwszy serdecznie do dziatwy, ks. kanonik Majewski wskazał na uroczystość tradycyjną chwili, po czym zebrany personel nauczycielski rozdawał najbiedniejszym gwiazdkowe dary. Odśpiewanie kolęd przy akompaniamencie skrzypiec zakończyło tradycyjny obchód dnia. W imieniu obdarzonych i pocieszonych Bóg zapłać dobroczyńcom.
W czwartek 24 grudnia 1925 roku w lokalu Związku Urzędników Państwowych, Samorządowych i Komunalnych odbyło się uroczyście łamanie opłatkiem członków i bywalców.
W pierwsze święto Bożego Narodzenia 25 XII 1925 roku w lokalu Związku Rzemieślników Chrześcijan po południu, stowarzyszeni zebrali się na tradycyjną uroczystość łamania się opłatkiem.
PS. Zimowego zdjęcia z 1912 roku nie znaleźliśmy, dlatego prezentujemy inne z okresu okupacji niemieckiej. Na zdjęciu kulig na rynku w Turku