Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Sylwia Cichocka mówiła o przystankach przy drogach powiatowych na terenie gmin. – Wysyłaliśmy pisma o przejęcie w zarządzanie przystanków komunikacji publicznej. Odpowiedzi dostaliśmy tylko z trzech gmin, które zadeklarowały chęć zarządzania nimi. Zarządzanie czy organizowanie transportu publicznego należy zarówno do gmin, jak i powiatu. Ustawa o transporcie zmienia również ustawę o utrzymaniu czystości na przystankach. Dotyczy to nie tylko tych znajdujących się w pasach drogowych dróg gminnych, ale także powiatowych zlokalizowanych na terenie gminy. Ten koszt, który państwo ponosicie i tak musicie ponieść. To nie wiąże się z dodatkowymi kosztami po państwa stronie, a wręcz można pobierać opłaty z tytułu zatrzymania. To nie są duże pieniądze, bo to chyba 5 groszy za jedno zatrzymanie na przystanku. Ponownie wysłaliśmy do państwa to porozumienie i chciałabym też prosić, żebyście to państwo jeszcze raz przeanalizowali. I decyzję w tym zakresie podjęli – apelowała dyrektor do wójtów i burmistrzów.
Niektóre gminy podjęły w tej sprawie stosowne uchwały. Przejęciem przystanków usytuowanych w pasach dróg powiatowych w granicach administracyjnych gminy Grodziec zajmowali się radni w ubiegłym tygodniu. – Doszliśmy do momentu, w którym w końcu zostanie uregulowane w sposób jednoznaczny i nie budzący żadnych wątpliwości aspekt tego, kto utrzymuje w czystości te obiekty. Do tej pory oczywiście robiła to gmina na podstawie innych ustaw. Natomiast to porozumienie upoważni nas do utrzymywania w czystości i należytej staranności obiektów pod nazwą przystanki autobusowe na terenie naszej gminy. Ta uchwała jest niezbędna w celu podpisania porozumienia między w jednym przypadku ze starostwem powiatowym, w drugim między samorządem województwa wielkopolskiego – mówił Radosław Perczyński, zastępca wójta Grodźca.
Wątpliwości miał radny Kazimierz Kaźmierski, o których mówił już na posiedzeniu komisji. – Jeśli mamy to robić, to czy ktoś nie powinien nam za to zapłacić? – zastanawiał się. – Do tej pory to czyniliśmy, bo zobowiązywały nas do tego inne ustawy, by utrzymywać tę infrastrukturę w należytym porządku. Ubezpieczamy również te obiekty od wielu lat na podstawie odrębnych ustaw, więc poniekąd jesteśmy zarządcą. Tyle że powstała pewna luka prawna, która w sposób szczegółowy nie doprecyzowała tej formy przekazania. To porozumienie dopiero nastąpi. Faktycznie jest to troszkę oburzające, że to poniekąd nie nasza infrastruktura, a zleca się to gminie i my to czyniliśmy przez wiele lat. Na podstawie tego nowego porozumienia będą wpływały opłaty z korzystania za te obiekty przystankowe na terenie dróg powiatowych czy wojewódzkich. Do tej pory oczywiście stosownie zarządcy pobierali je od przewoźników, którzy prowadzili transport publiczny. W tym przypadku te środki trafią do budżetu naszej gminy. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie będą one wystarczające do tego, by utrzymać w należytym porządku te obiekty. I tak będziemy musieli do tych przystanków dołożyć w ramach własnego budżetu. Natomiast porównując to z dotychczasowym sposobem zarządzania tymi obiektami i tak wcześniej już to czyniliśmy. Teraz będziemy to robili za mniejsze pieniądze teoretycznie. Natomiast faktem jest, że jak dojdzie do dewastacji czy znacznego uszkodzenia odtworzenie czy też odbudowanie nowego przystanku będzie spoczywało na barkach samorządu niestety. To nie jest sytuacja tylko w naszej gminie, ponieważ prostuje to również starosta na terenie całego powiatu. Ta sytuacja jest prostowana w obrębie całego województwa. Była to pewna luka prawna, która w końcu zostanie zapełniona i będzie wszystko tak jak być powinno już lat temu kilkadziesiąt nawet – wyjaśniał Radosław Perczyński. Radni uchwałę w tej sprawie podjęli jednomyślnie.
