Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
– 1 lipca spółka PAK-PCE Biopaliwa i Wodór zwróciła się do nas, aby obniżyć cenę zaliczkową, informując nas jednocześnie, że obniżenie tej ceny zaliczkowej wynika z ubiegania się o taryfę. 1 października 2023 roku ceny ciepła w Koninie są znowu regulowane przez Urząd Regulacji Energetyki. Kończymy okres zaliczkowy – mówił podczas konferencji w konińskim magistracie Sławomir Lorek, prezes MPEC-Konin. Podkreślając, że zgodnie z zapisami ustawy Prawo Energetyczne przedsiębiorstwo energetyczne jest zobowiązane do rozliczania z odbiorcami nadpłaconych kwot za cały okres stosowania zaliczek zgodnie z zatwierdzoną taryfą.
Mowa jest tutaj aż o 15 miesiącach, czyli od 1 lipca 2022 do końca września 2023. Prezes przedstawił przykładowe symulacje zaliczek. Dla domku jednorodzinnego, przy mocy zamówionej 10 kW, podłączonego do sieci nr 1 (to większość miasta), czyli tej, z której ciepło dostarczane jest z elektrowni Konin, średniomiesięczne rozliczenie wyniesie około 140 zł. Był też podany wieżowiec (moc zamówiona 265,5 kW), gdzie ta kwota miesięcznie mogła wynieść 3660 zł brutto, dla mniejszego bloku (201,3 kW) około 2.500 zł, natomiast dla dużej szkoły w mieście (choć nie było podane, która konkretnie) mowa jest o kwocie miesięcznie na poziomie 6.000 zł. Jak wyjaśniał prezes Lorek, MPEC-Konin z instytucjami rozliczy kwoty nadpłat na poczet bieżących płatności (wystawi oświadczenie o kompensacie), natomiast z odbiorcami indywidualnymi spółka planuje rozliczać kwoty nadpłat z korekty na poczet płatności wynikających z bieżących faktur za dostawę ciepła. Firma zastrzega sobie również prawo do zaliczenia nadpłaconych kwot zaliczek do spłaty zadłużenia. – Wielu odbiorców widząc, że jednak obniżono zaliczkę, patrz będą zwroty, przestało nam płacić. Powiem to wprost. Jeśli mamy dłużników, to z tych nadpłat uregulujemy te długi – mówił Sławomir Lorek. – W momencie kiedy uruchomimy proces rozliczania z naszym dostawcą ciepła, MPEC-Konin niezwłocznie rozpocznie proces rozliczania z odbiorcami.
W październiku do mieszkańców trafią więc faktury korygujące za okres od lipca do grudnia 2022, a w listopadzie za czas od stycznia do końca września 2023.
Maciej Nietopiel, prezes PAK-PCE Biopaliwa i Wodór, przypomniał, że w momencie kiedy wprowadzali zaliczkę za dostarczane ciepło, mieli do czynienia z bardzo dynamicznym wzrostem cen surowców energetycznych: gazu, węgla, ale również biomasy. – To spowodowało, że te koszty wytwarzania w naszej spółce bardzo mocno się zwiększyły. Pozytywne jest to, że w tej chwili ta sytuacja już uległa normalizacji i te ceny wróciły do stabilnych poziomów, może nie do takich jak sprzed tego wybuchu. Możemy w tej chwili wrócić do tych normalnych zasad współpracy. Mamy taryfę i będziemy się rozliczali z MPEC-Konin właśnie na jej podstawie – mówił Maciej Nietopiel. – Ta kwota, która wróci ze spółki PAK-PCE Biopaliwa i Wodór, wytwórcy energii cieplnej, to jest prosta różnica pomiędzy wysokością stosowanej zaliczki a obecnie przyznaną taryfą. I później ta kwota zostanie przetransferowana z MPEC-Konin do odbiorców końcowych. Cieszę się bardzo, że kończymy ten niepewny okres.
A o jakiej skali mówimy? MPEC-Konin miesięcznie wystawia około 2.600 faktur i teraz do każdej trzeba będzie zrobić korektę. Jak zapowiedział Sławomir Lorek, spółka jest przygotowana do uruchomienia tej procedury. Maciej Nietopiel podał, że ta różnica między kwotą zaliczki a między tą przeliczoną po przyznanej taryfie to jest około 21,5 miliona złotych. W konferencji wziął też udział Piotr Woźny, prezes ZE PAK. Mówił, że jest to dość precedensowa sytuacja prawna. – Postępowanie zostało zamknięte przez prezesa URE, więc mamy zatwierdzoną cenę urzędową, o którą wnioskowaliśmy. Proszę pamiętać, i to jest znana praktyka, że prezes URE, zatwierdzając taryfy, naprawdę niezwykle dba o interesy odbiorców ciepła. Wielu przedstawicieli branży ciepłowniczej zresztą mu to zarzuca, że nadto dba o interesy konsumentów nie zwracając na interesy firm w branży ciepłowniczej. Natomiast my bardzo się cieszymy, że wychodzimy z tego niestabilnego, zaliczkowego okresu – mówił Piotr Woźny.
– Zakończyliśmy ten czas niepewności. W naszym mieście ceny energii cieplnej nie wywoływały takich emocji jak w niektórych miasta w innych częściach naszego kraju – mówił prezydent Piotr Korytkowski. Przypomniał, że ten 15-miesięczny proces spowodowany był szeregiem różnych czynników. – Ale rzeczywiście żyliśmy w niepewnych czasach, jeśli chodzi o dostawy energii, również cieplnej – mówił Piotr Korytkowski.
W magistracie został więc podpisany dokument w sprawie rozliczenia w ramach umowy sprzedaży ciepła z 2019 roku między PAK-PCE Biopaliwa i Wodór a MPEC-Konin.
