Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Choć pogoda daleka od zimowej, a na dodatek wiał silny wiatr, około 500 śmiałków stawiło się nad zbiornikiem Przykona by wziąć udział w XI Inwazji Morsów. Odbył się marsz nordic walking, bieg morsów i chrzest „pierwszaków”. Wejście do wody poprzedziła dynamiczna rozgrzewka, w której kluby morsów prezentowały się w organizacyjnych, często bardzo zabawnych strojach.
Po raz jedenasty na terenie stanicy w Dąbrowie nad zbiornikiem Przykona Stowarzyszenie Morsy Turek zorganizowało „Inwazję Morsów”. To największa impreza dla wielbicieli zimnych kąpieli w Centralnej Polsce. Przybyła rekordowa liczba około 500 miłośników zimnych kąpieli oraz liczne grono towarzyszących im osób i widzów. Dotarły zorganizowane grupy z: Konina, Koła, Ślesina, Kłodawy, Uniejowa, Lubonia, Konstantynowa Łódzkiego, Stawiszyna, Łodzi, Sieradza, Skierniewic, Poddębic, Gołuchowa, Włocławka, Darłowa. Powitali ich i zaprosili do wspólnej zabawy morsy z Turku, których 50 zaangażowało się w przygotowanie imprezy. Wsparły ich władze miasta Turku, gminy Przykona i powiatu tureckiego. Samorządy reprezentowali burmistrz Romuald Antosik, Maksymilian Majcherek, przewodniczący Rady Gminy i Ryszard Papierkowski, członek zarządu powiatu.
Impreza rozpoczęła się od trzykilometrowego marszu nordic walking i biegu morsa, w którym tempo dyktował najwolniejszy uczestnik. Kiedy pojawili się na mecie przystąpiono do chrztu nowicjuszy. Zakuwani byli w dyby, a w ich nie kwasząc się pili sok z cytryny. Następnie na klęczkach oddawali pokłon Posejdonowi i jego małżonce..
Następnie miała miejsce rozgrzewka w rytm muzyki. Zabawa była wyborna, choć doskwierał coraz silniejszy wiatr. W końcu nastąpił sygnał do zanurzenia. Tłum wolno wylewał się z bramy i podążał w coraz głębsze wody jeziora. Nad bezpieczeństwem kąpiących się czuwali ratownicy z: OSP Proboszczowice w gminie Warta i WOPR Turek.
Na powracających z wody czekały gorące napoje, ciepła zupa i kiełbaski z rusztu.
