Wraz z wiosną, niektóre odcinki dróg zamieniają się w… szwajcarski ser. Na dziury w jezdniach zwracają też uwagę nasi czytelnicy. – Ubytki łatamy „na okrągło” – zapewnia Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie.
Dyrektor dodaje, że ekipa drogowców regularnie robi objazdy i sprawdza stan dróg. – Mamy także informacje od mieszkańców i kierowców – mówi. – Muszę jednak przyznać, że z roku na rok jest coraz lepiej. Jest to związane z ogólnie lepszym stanem dróg. Jeszcze niedawno niemal bez przerwy pojawiały się ubytki na ulicach Ślesińskiej i Dmowskiego. Teraz właściwie ich tam nie ma. Są nowe miejsca, ale staramy się reagować jak najszybciej.
Nie tak dawno nasi czytelnicy zwrócili uwagę na ogromną wyrwę na ulicy Staromorzysławskiej, ale natychmiast została ona naprawiona. – Czasami takie „niespodzianki” pojawiają się nagle i w najmniej spodziewanych miejscach. Niektóre są bardzo głębokie. Urwać koło nietrudno – mówią.
Uwagi można zgłaszać do Zarządu Dróg Miejskich.