Wcale nie trzeba iść do siłowni, żeby spalić kalorie po zjedzeniu pączków. A tych trudno sobie dzisiaj odmówić, bo to przecież tłusty czwartek. Kilka cennych wskazówek specjalnie dla nas udziela Magdalena Kuna, nauczycielka wychowania fizycznego z Zespołu Szkół im. Mikołaja Kopernika.
– Podczas 30-minutowego skakania na skakance lub 40-minutowej jazdy rowerem czy biegania – mówi nauczycielka „Kopernika”. Trochę więc trzeba się nagimnastykować, bo to – uwaga – trening, by spalić kalorie po zjedzeniu… jednego pączka.