Po zmianie układu sił w Radzie Miasta Konina, w tym roku prezydent Konina otrzymał wotum zaufania. Poprzednio było inaczej.
Prezydent przed głosowaniem przedstawił raport o stanie miasta. – To dokument, który powinien być przewodnikiem po działaniach konińskiego samorządu. Tak został przygotowany i przedstawiony – mówił Piotr Korytkowski. Raport dostępny jest na stronie internetowej Konina, więc dostęp do niego ma każdy mieszkaniec. Jak tłumaczył prezydent, w 2019 roku realizowano 71 projektów, w tym zadania wieloletnie, a opiewają one na ponad ćwierć miliarda złotych. 65 tych przedsięwzięć dofinansowano z funduszy krajowych i zagranicznych. – Bez środków zewnętrznych, głównie z Unii Europejskiej, nie zrealizowalibyśmy tych zadań – dodał Piotr Korytkowski. Przyznając, że Konin skutecznie te środki pozyskuje i na nie stawia. Z początkiem tego roku w Wydziale Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego została zatrudniona osoba, której zadaniem jest poszukiwanie funduszy zewnętrznych. Ale mowa była też o zadaniach oświatowych, społecznych, kulturalnych czy w zakresie ochrony środowiska w 2019 roku.
Właściwie radni chwalili raport, jednak jak można było się spodziewać, natomiast już w sprawie szczegółów inaczej wypowiadali się radni koalicji i opozycji. Jak tłumaczył Jakub Eltman z klubu PiS, sam raport jest ciekawy w swojej treści, jednak gdyby zestawić go z tym z poprzednim, mógłby nie zostać przyjęty przez system antyplagiatowy, bo wiele zagadnień jest powielonych. Radnego martwi też zatrważający spadek liczby mieszkańców. – Jakie jest realne działanie, aby zatrzymać odpływ młodych ludzi? Co miasto robi, aby tworzyć przyjazne warunki dla nowych inwestycji? – pytał Jakub Eltman. Sławomir Lorek, szef klubu Koalicji Obywatelskiej, podziękował za taką formę raportu. – Jest ona również wypadkową dyskusji prowadzonej rok temu. Mówimy tutaj o ciągłości działań – mówił. – Naprawdę jestem pod wrażeniem, jak przyjemnie ten raport się czyta. Przyznał, że dokument ma 99 stron. – Liczba 99 należy do siedmiu trójek pitagorejskich. Jest to też jest pewna symbolika – dodał radny Lorek. Radni klubu Lewicy Tadeusz Piguła i Tomasz Andrzej Nowak negatywnie odnieśli się do słów radnego Marka Cieślaka, który mówił o innej jakości pracy, zaangażowania, chęci działania obecnych władz miasta i samych urzędników. Zdaniem radnych Lewicy nie można krytykować poprzedników obecnego prezydenta. – To wspaniała kontynuacja, dobry kierunek rozwoju miasta – powiedział Tadeusz Piguła. – Nie mówmy, że ani prezydent Nowicki czy Pałasz nic nie zrobili, to jest jakieś nieporozumienie.
– Również zgadzam się, że nie należy zbyt mocno poprzedników krytykować. Konin zmienił się w ciągu kilkunastu lat, jeśli chodzi o wygląd, ale nie o liczbę mieszkańców i inwestycji. Z Konina nie zrobimy Poznania. Martwmy się, żebyśmy nie zrobili z Konina miasta mniejszego, zaściankowego – dodał Tomasz Andrzej Nowak.
– Bardzo mi przykro, że tak zostały rozumiane słowa, nie taka była moja intencja. Przywołując nazwiska byłych prezydentów, nie miałem zamiaru powiedzieć, że w tych czasach, a w których też uczestniczyłem, nic nie zostało zrobione. Mówiłem wyraźnie, że brakowało jakości w sensie zaangażowania w pozyskiwanie środków. W nowej ekipie to dostrzegłem – dodawał radny Marek Cieślak. Radni opozycji, Jakub Eltman i Sławomir Lachowicz, mówili o spółce miejskiej PTHU „Konin”, która prowadzi hotel „Konin”. Ten pierwszy radny mówił, że trzeba się zastanowić nad likwidacją tej spółki i sprzedażą samego obiektu. Drugi radny natomiast wskazał, że może trzeba sprzedać tę spółkę do innej spółki miejskiej. – Nie byłoby pensji prezesa, wypłat dla rady nadzorczej, nie trzeba by utrzymać księgowej – dodał Sławomir Lachowicz. Krystian Majewski z klubu PiS nawiązał do sentencji prezydenta Konina, że w tamtym roku powstała idea Konina. – Podoba mi się to, bo odnoszę wrażenie, że jesteśmy miastem wielkich idei i średniej realizacji tych wielkich idei – dodał Krystian Majewski. Jego klubowy kolega Zenon Chojnacki powiedział, że z tego raportu można wysnuć wniosek, że Konin to raj. – Dlaczego w tym raju nie chcą mieszkać nasi mieszkańcy? To oni pokazują, jak ten raport należy ocenić. Ich stanowisko, zachowanie, decyzje życiowe są najlepszym barometrem, który pokazuje kondycję rzeczywistości, w której się znajdujemy – mówił wiceprzewodniczący Rady Miasta z klubu PiS.
Do wystąpień radnych odniósł się Piotr Korytkowski. – Trudno splagiatować samego siebie! – mówił Piotr Korytkowski o wypowiedzi Jakuba Eltmana. – Myślę, że to słowo jest za grube i może mylić naszych mieszkańców. To pewne nadużycie. Natomiast opracowaliśmy ten dokument zgodnie z wytycznymi, które są.
Prezydent mówił też o spadającej liczbie mieszkańców. – Proszę mi wskazać miasta średniej wielkości i duże w kraju, które nie borykają się z tym problemem? Poza dwoma, którymi są Warszawa i Rzeszów – dodał Piotr Korytkowski. – Jest to proces i w żaden sposób nas to nie usypia.
Jednym ze sposobów jest między innymi budowa nowych mieszkań na Starówce. Prezydent przyznał też, że mieszkańcy osiedlają się w gminach ościennych, ale korzystają z tego, co oferuje Konin. Wspomniał też o sprzedaży spółki PTHU „Konin”. – Będę chciał, żeby jeszcze raz w tym roku, we wrześniu, spółka była wystawiona na sprzedaż. Jeśli nie dojdzie do niej, bierzemy różne scenariusze pod uwagę – dodał Piotr Korytkowski. Według niego natomiast nie byłoby dobrym rozwiązaniem przekazanie hotelu do innej spółki miejskiej, bo nadal mogłaby to kwestionować Najwyższa Izba Kontroli.
Prezydent podziękował radnym, jak i jednemu mieszkańcowi Konina, który wziął udział w debacie, za „superrozmowę”. – To pokazuje, że państwo są zatroskani o nasze miasto. Dziękując za debatę, prosiłbym o rzetelne przeanalizowanie i przemyślenie tego, co zostało zawarte w raporcie – mówił Piotr Korytkowski.
Jak zagłosowali radni? Większość była „za”, bo 12 radnych z 23, 9 radnych klubu PiS – przeciw i 2 wstrzymało się (radni niezrzeszeni). To pierwsze wotum zaufania Piotra Korytkowskiego, bo w poprzednim roku go nie otrzymał. Wcześniej jednak był inny układ sił w Radzie Miasta.
AKTUALIZACJA
Prezydent otrzymał też absolutorium z wykonania budżetu za 2019 rok. Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i Lewicy byli za. Klub radnych PiS poprzednio był przeciw, teraz jednak wstrzymał się od głosu. – Budżet i jego wykonanie nas nie zadowala, ale jednocześnie nie chcemy za wszelką cenę stawać okoniem – mówił Dominik Szopa, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Jaki był wynik? 12 radnych było „za”, a 11 wstrzymało się. Prezydent Konina dziękował radnym za takie rozstrzygnięcie, szczególnie tym, którzy zechcieli zagłosować pozytywnie w sprawie wotum zaufania i absolutorium, a także służbom finansowym, kierownikom i pracownikom urzędu miejskiego. – Za to, że zaplanowany budżet został bezpiecznie przeprowadzony w tych trudnych finansowo czasach dla każdego z samorządów – mówił Piotr Korytkowski.