– Nie było nawet wiatru, a suche gałęzie spadły na mój samochód. Na szczęście nic się nie stało, ale gdyby oderwał się większy konar mogłoby się to źle skończyć – mówi koninianin, który zostawił auto na parkingu niedaleko szpitala. Jak zapewnia Zarząd Dróg Miejskich suchy kikut zostanie wycięty w najbliższym czasie.
Drzewo stojące przy ul. Wyszyńskiego, pomiędzy ścieżką rowerową a przyszpitalnym parkingiem obrośnięte jest pasożytem - jemiołą. Jego suche gałęzie łamią się i spadają nawet gdy nie wieje. Zdarzyło się, że spadały już na stojące tam samochody, o czym informuje jeden z mieszkańców miasta. Jak mówi, jemu nic się nie stało, ale drzewo zagraża bezpieczeństwu. Choć teraz czas na bieżące prace przy drogach nie jest najlepszy, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie, Grzegorz Pająk nie narzeka na brak zajęć. Zapewnia, że żadna budowa nie stanęła, choć wykonawcy sygnalizują, że obecna sytuacja może mieć wpływ na terminy związane z umowami – dostawy materiałów, dostępność pracowników, uzgodnienia w instytucjach i tym podobne. – Złożyliśmy wnioski do marszałka o usunięcie drzew, także tego. Mamy pozytywną decyzję i oczywiście wytniemy je w pierwszym możliwym terminie – zapewnia Grzegorz Pająk.