Nie udało się rozstrzygnąć przetargu na przebudowę dachu starej części budynku I Liceum Ogólnokształcącego w Koninie. Najniższa złożona oferta jest wyższa o kilkaset tysięcy złotych od kosztorysu inwestorskiego opiewającego na ponad 1 milion 300 tysięcy złotych.
To na pewno poważny problem, zwłaszcza, że w tym roku do szkół pójdą uczniowie z podwójnego naboru, a jeśli nie uda się przeprowadzić remontu dachu w I LO, nawet sześć sal lekcyjnych może być wyłączonych z użytkowania.
Niedawno rada miasta przekazała 800 tysięcy złotych na te konieczne prace, a kosztorys inwestorski opiewał na ponad 1 milion 300 tysięcy złotych. Były jednak deklaracje, że pozostałe środki się znajdą, ale mowa była o 500 tysiącach złotych.
Ogłoszony został przetarg i jego wynik jest niepokojący. Zgłosiły się trzy firmy (z Kazimierza Biskupiego, Krzymowa i Koła) i przedłożyły oferty opiewające na kwoty – prawie 2 miliony złotych, ponad 1,8 mln zł oraz ponad 1,7 mln zł. – Koszty pracy, materiałów budowlanych rosną i przedsiębiorcy podają nam takie a nie inne ceny. Niestety, nie mając zabezpieczonych w budżecie pieniędzy, nie jesteśmy w stanie zrealizować tej inwestycji. Szczególnie w tak krótkim czasie, żeby na 1 września tych sześć sal mogło być użytkowanych – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina.
– Szukamy rozwiązań. Mam nadzieję, że je znajdziemy. Tak czy inaczej uczniowie w tej szkole się pomieszczą, nawet jeśli te sale będą wyłączone – dodał Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina.