W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”

2019-03-26 08:26:15
Marcin Szafrański
Napisz do autora
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”

Sprawa proponowanej podwyżki opłat za śmieci zdominowała wczorajsze połączone posiedzenie komisji finansów i infrastruktury. Radni Maciej Ostrowski oraz Jacek Kubiak zaproponowali, by na najbliższej, czyli jutrzejszej, sesji się tym tematem nie zajmować. Ostatecznie jednak ten wniosek nie zyskał większości, choć widać wyraźnie, że radni są bardzo podzieleni w tej sprawie.

Jak już pisaliśmy wcześniej, w Koninie szykuje się spora podwyżka opłat za śmieci. Obecnie mieszkańcy płacą miesięcznie 12 złotych za segregowane, natomiast niesegregowane – 20 złotych. Najnowsza propozycja to kolejno 16 zł i 32 złote.

Jak podczas wczorajszego posiedzenia komisji finansów i infrastruktury wyjaśniał Rafał Oblizajek, nowy kierownik Wydziału Gospodarki Odpadami Komunalnymi Urzędu Miejskiego w Koninie, system odpadami komunalnymi w naszym mieście od samego początku się nie bilansuje. Najwyższy deficyt był w ubiegłym roku i wyniósł ponad 3,5 miliona złotych, a ze złożonych deklaracji wynika, że w naszym mieście jest ponad 11 tysięcy mniej mieszkańców.

Jak stwierdził Maciej Ostrowski, radny niezrzeszony i jednocześnie prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Zatorze”, podnoszenie opłat za odpady, żeby zbilansować system, to uderzanie w uczciwych mieszkańców, więc to droga na skróty. – Po ostatniej podwyżce w 2016 roku liczba deklaracji spadła lawinowo. Teraz wprowadzając tę podwyżkę doprowadzimy do tego, że deklaracje będą masowo wycofywane u dużych zarządców. Dlatego apeluję, żebyśmy tej uchwały na tej sesji nie podejmowali – mówił Maciej Ostrowski. Proponował, by została powołana komisja, która zbadałaby funkcjonowanie w naszym mieście systemu odpadami komunalnymi i w jakim kierunku od powinien iść. – Podnoszenie stawki to jest tak naprawdę uderzanie w osoby uczciwie wnoszące opłaty, a osoby, które tego nie robią dalej mają zielone światło do czynienia tego procederu – powiedział Maciej Ostrowski. Podał przykład. – Na Zatorzu są wieżowce, w których jest 66 mieszkań. Zdeklarowane są 102 osoby i po przeliczeniu zużycia wody na jedną osobę w tym wieżowcu, jedna zużywa 7 metrów sześciennych wody, gdzie średnia w Koninie jest grubo poniżej 3. Na całym osiedlu, w porównaniu z ilością zużycia wody, brakuje 1.500 deklaracji – powiedział prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Zatorze”. Proponując, by projekt uchwały dotyczący podwyżek został wycofany z obrad środowej sesji rady miasta. – To jest takie trochę nieodpowiedzialne podejście do sprawy i proponowanie rozwiązania pod publikę – odpowiadał Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. Odniósł się również do pomysłu dotyczącego zmiany metody naliczania opłat „od powierzchni”. – Wdrożenie nowego systemu od podstaw zupełnie na innej stawce jest działaniem na co najmniej rok – wyjaśniał wiceprezydent. – Jesteśmy pod ścianą. Regionalna Izba Obrachunkowa definitywnie wskazuje nam, że musimy te stawki podnieść. Nawet nie nazwałbym tego podwyżką tylko regulacją ceny, która byłaby uchwalona w zgodzie z prawem. Mówi ono, że tyle, ile wydajemy na system gospodarki odpadami, tyle powinniśmy zbierać w postaci opłat od mieszkańców i nie mamy do tego prawa dopłacać z budżetu miasta.

Jednocześnie wiceprezydent Konina zapowiedział również wzmożone kontrole, zarówno w zakresie segregowania śmieci, jak i składanych deklaracji. – Mamy bardzo dużo lokali własnych – PGKiM, MTBS. Jest to takie miejsce, gdzie możemy takie kontrole w sposób efektywny wdrożyć. Dzisiaj największy problem w zakresie zbierania deklaracji i segregacji mamy właśnie w zabudowie wielorodzinnej. Kluczowa jest współpraca przy kontrolach ze spółdzielniami mieszkaniowymi i tutaj panie prezesie (zwrócił się do Macieja Ostrowskiego – przyp. red.) liczymy na pomoc przy takich kontrolach. Gdybyśmy wszyscy je wspierali, to tak naprawdę te stawki nie musiałyby rosnąć. Ten deficyt, który uzupełniamy, wynika z ubytku deklaracji. Ten system został dobrze zaprojektowany, ale on zakładał idealistyczną wizję, że 100 procent mieszkańców będzie uczciwie składało deklaracje. Dlatego dzisiaj musimy uzupełnić niedobór, bo zmusza nas do tego prawo – mówił Paweł Adamów. I jak przyznał, najmniejszy problem jest z domkami jednorodzinnymi. – Dlatego musimy się skupić przede wszystkim na zabudowie wielorodzinnej – dodał wiceprezydent Konina.

– Nie będę głosował za podwyżką – to już wypowiedź radnego Jarosława Sidora. – Będę przeciwnikiem podnoszenia kwoty dla osób, które uczciwie segregują odpady.

Paweł Adamów po raz kolejny stwierdził, że miasto musi podjąć radykalne środki dotyczące kontroli. – Możemy zadeklarować, że pójdziemy w miasto z takimi kontrolami, zarówno jeśli chodzi o te w zakresie składania deklaracji, jak i segregacji odpadów, bo nie chcielibyśmy płacić kar – dodał wiceprezydent. Czy jednak okaże się to skuteczne? Trudno w to uwierzyć radnym, także tym z opcji, którą reprezentuje prezydent Konina. – Nie bawmy się ciuciubabkę, że będziemy weryfikować PGKiM. Co nam to da? – mówił radny Marek Cieślak. Przypomniał, że we wcześniejszych latach była rozważana przecież metoda „od powierzchni”, ale miasto wybrało tę „od mieszkańca”. – Ale dlaczego nie skorzystaliśmy? Dlatego, że mieliśmy miękkie serce i trochę miękki kręgosłup. Nie da się wszystkich uszczęśliwić. System od powierzchni mieszkań jest w stu procentach w naszych rękach. Samo życie otwiera nam metodę. Wejdźmy w nią, wyliczmy sensowną kwotę. Przy tym systemie, niestety, ucierpią osoby samotne, starsi – mówił Marek Cieślak z Koalicji Obywatelskiej. Według jego klubowego kolegi, Janusza Zawilskiego, mówienie o przeprowadzaniu szerokich kontroli systemu w mieście jest błędem. – Nie jesteśmy tego w stanie robić ani poprzez naszą straż miejską ani wydział – komentował Janusz Zawilski. Na temat proponowanych stawek wypowiedział się także Tadeusz Wojdyński, szef klubu Lewicy w radzie miasta. – Moim zdaniem ta podwyżka jest zbyt wysoka. Być może trzeba się zastanowić, żeby wprowadzić mniejszą podwyżkę i skalkulować, jakie dodatkowe dochody mogą wpłynąć z kontroli systemu.

Jutro projektem uchwały sprawie podwyżek opłat za śmieci zajmą się radni podczas sesji, bo wniosek, złożony na komisji, dotyczący wycofania go z porządku obrad, nie uzyskał większości.

„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”
„Pójdziemy w miasto z kontrolami w zakresie składania deklaracji i segregacji odpadów”



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





pracownik
na tych slajdach powinna być jeszcze wazna tabela.........wynagrodzenia dyrekcji za te wszystkie lata...moze nie potrzeba by było brac od mieszkanców i robic podwyzek...dotyczy kazdej spolki. NIE ZGADZAJMY SIE NA PODWYZKI....nie my jestesmy winni takiemu zarzadzaniu , tu nalezy szukac
Pomyślmy razem
Proszę popatrzeć na slajdy załączone do artykułu. Wpływy do systemu drastycznie maleją w 2018 roku. A liczba osób zgłoszonych w deklaracja za 2018 rok już nie. Czy aby nie ma to związku z wyłączeniem w 2018 roku z systemu GOK tzw. nieruchomości niezamieszkalych? Wpływu z tego tytułu odpadły, a strumień odpadów nie zmalał proporcjonalnie. I wobec tego populizmem jest głos o zbadanie funkcjonowania systemu? Racja, że podwyżka to działanie po najmniejszej linii oporu.
Iga
Należałoby poprzeć wniosek radnego Ostrowskiego i przyjrzeć się dokładnie systemowi rozliczania. Jestem zawiedziona głosowaniem radnych Waszkowiaka i Eltmana. Z jakiego klubu Wy jesteście?
Iga
Należałoby poprzeć wniosek radnego Ostrowskiego i przyjrzeć się dokładnie systemowi rozliczania. Jestem zawiedziona głosowaniem radnych Waszkowiaka i Eltmana. Z jakiego klubu Wy jesteście?
ANNA
Radni idą na łatwiznę. Zamiast stawiać na sprawiedliwe opłaty, wolą tolerować cwaniaków niepłacących. Uczciwi niech płacą więcej.