Dyskusję podczas sesji rady miasta wywołała kwestia Kamieni Pamięci poświęconym małżeństwu Liebschütz, które zostaną odsłonięte już jutro. Rozpoczął ją Krystian Majewski.
Na samym początku sesji pogratulowano Piotrowi Korytkowskiemu wygrania wyborów. – Wynik jest potwierdzeniem wszystkich założonych celów 5,5 roku temu. Dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy głosowali na mnie w tych wyborach. Przed nami kolejne 5 lat skutecznej pracy dla rozwoju miasta Konina – mówił Piotr Korytkowski.
Kwestię Kamieni Pamięci poruszył Krystian Majewski. – Mam pewne zastrzeżenie, co do treści tych tablic. Nie ma na nich sprawców tego czynu. Nie wiemy, kto zamordował w getcie tych dwóch mieszkańców Konina. Nie lekceważyłbym tej sprawy, ponieważ – po pierwsze – wiedza historyczna nie jest aż tak powszechna jak nam się wydaje, a za 50 lat ta odpowiedzialność dotycząca Holokaustu może być rozmywana w sposób, w którego teraz sobie nawet nie wyobrażamy. Chodzi mi tutaj o odpowiedzialną politykę historyczną. Nie chodzi o to, żeby stygmatyzować Niemców, ale zbrodnie trzeba nazywać po imieniu, wybaczyć i pamiętać, aby nigdy do tego nie doszło ponownie – mówił.
Krystian Majewski kwestionował również konsultowanie treści Kamieni Pamięci z odpowiednimi organami dotyczącymi polityki historycznej, na przykład IPN.
Tomasz Andrzej Nowak poparł wniosek przedmówcy. – W tej kadencji mieliśmy sprawę z nazwiskami pomordowanych za parkiem Chopina. Byli faszyści, byli hitlerowcy… Teraz jest lista z nazwiskami pomordowanych, jest napisane co, kto, kiedy, dlaczego. Jeśli na tych kamieniach będzie informacja kto został zamordowany, którego dnia, gdzie i w jakiej miejscowości, to dlaczego nie jest napisane przez kogo? – pytał.
Radna Monika Kosińska natomiast sprzeciwiła się propozycji, mówiąc, że taki wzór tablic jest stosowany już w innych częściach Europy i nie będzie ona zmieniania. To samo powiedział na zakończenie Witold Nowak, zastępca Prezydenta Miasta Konina, wspominając, że pomysł Kamieni Pamięci został zapoczątkowany przez urodzonego w Berlinie artystę. – W całej Europie mamy ich około 100 tysięcy i wiele w Polsce. Wszystkie mają taki sam wzór i te w Koninie też będą taki miały. Nie będziemy tego zmieniać. Nie ma potrzeby, żebyśmy w ten sposób się wyróżniali. Przyjmujemy wzór Kamienia Pamięci, jaki jest w całej Europie – tłumaczył.
Krystian Cichocki