Przekraczanie dopuszczalnej prędkości to jedno z najczęściej popełnianych wykroczeń. Zatrzymanie prawa jazdy, mandat i punkty karne - to efekt przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Przepisy te funkcjonują od ponad trzech lat, jednak nadal nie wszyscy kierowcy respektują prawo. W miniony piątek policjanci ruchu drogowego słupeckiej komendy zatrzymali kolejnego nieodpowiedzialnego kierowcę – jechał przekraczając dozwolone limity, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, dodatkowo był pod wpływem alkoholu.
W piątek, 28 września w Powidzu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali mężczyznę, który w terenie zabudowanym, gdzie dopuszczalny limit to 50 km/h, pędził z prędkością 124 km/h. Jak informuje rzecznik słupeckiej policji, wcześniej nie zatrzymał się do kontroli drogowej, pomimo podawanego sygnału przez funkcjonariuszy. Został zatrzymany po pościgu. 32-latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało 2,6 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Nieodpowiedzialnemu kierowcy postawiono zarzuty popełnienie dwóch przestępstw. Odpowie też za wykroczenia drogowe, o wymiarze kary zdecyduje sąd.