W przyszłym roku w Kleczewie zostanie zamontowanych 30 nowych kamer. Będą one odczytywać tablice rejestracyjne samochodów i je ewidencjonować. – Nie trzeba będzie siedzieć przed monitorem 24 godziny, żeby to sprawdzać – mówił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej burmistrz Mariusz Musiałowski.
Gmina ogłosiła przetarg na to zadanie i wpłynęła jedna oferta na kwotę prawie 320 tysięcy złotych. – Niestety, monitoring na terenie Kleczewa jest już bardzo mocno przestrzały – mówił burmistrz. – W tej chwili będziemy mieć najnowocześniejszy monitoring.
Oczywiście po zamontowaniu tych 30 nowych kamer. Będą one również odczytywać tablice rejestracyjne samochodów i je ewidencjonować. – W momencie, kiedy policja będzie chciała sprawdzić, czy ktoś o danym numerze wjechał do Kleczewa bądź wyjechał z Kleczewa, to wystarczy, że go wpisze. Nie trzeba będzie siedzieć przed monitorem 24 godziny, żeby to sprawdzać – mówił Mariusz Musiałowski.
Nowe kamery zostaną zamontowane również przy stadionie w Kleczewie. – W przyszłym roku będziemy montować, powiedzmy ładne, a więc i trochę droższe, wiaty przystankowe. Jakby ktoś wpadł na szalony pomysł, aby to na przykład zniszczyć, albo zrobić coś innego co jest prawem zakazane przy stadionie, uprzejmie informuję, że te kamery będą miały taką rozdzielczość, że będziemy w stanie zajrzeć potencjalnemu sprawcy głęboko w oczy. Krótko mówiąc, bez problemu będzie można zrobić zoom, żeby rozpoznać twarz tego delikwenta – dodał burmistrz Musiałowski. Zapowiedział, że chciałby, żeby taki monitoring sukcesywnie pojawiał się też w większych „przelotowych” miejscowościach na terenie gminy, jak na przykład Złotków czy Budzisław Kościelny.