Niespodzianka w Wągrowcu. Plasujący się w pierwszej piątce trzecioligowej tabeli Sokół Kleczew przegrał z beniaminkiem – tamtejszą drużyną Nielby 1:2 (0:2). To zespół, który do tej pory nie zanotował ani jednego zwycięstwa w sezonie.
Obie bramki piłkarze z Wągrowca zdobyli przed przerwą. Wynik spotkania już po kwadransie gry otworzył strzałem z główki Mateusz Kaczor. Po dziesięciu minutach kleczewskiego bramkarza pokonał Krzysztof Wolkiewicz. Kontaktowy gol dla Sokoła padł w 65. minucie. Wtedy sędzia wskazał na „wapno”, a bramkarza Nielby pokonał z jedenastu metrów Paweł Piceluk. Mimo braku zdobyczy punktowej podopieczni trenera Łukasza Cichosa utrzymali wysokie, piąte miejsce w trzecioligowym zestawieniu. W następnej serii spotkań „biało-zieloni” zmierzą się u siebie z kolejnym beniaminkiem – Gromem Nowy Staw (sobota, 28 września, godz. 16.00).
Sokół Kleczew: Hubert Świtalski – Michał Kozajda, Sebastian Śmiałek, Jakub Banach, Arkadiusz Widelski, Tomasz Koziorowski (‘46 Jakub Dębowski), Tomasz Kowalczuk (‘55 Filip Brzostowski), Dominik Drzewiecki (‘77 Szymon Szczęsny), Jakub Groszkowski (‘46 Michał Wolinowski), Norbert Grzelak, Paweł Piceluk
źródło: sokol.kleczew.pl