Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Zenon Chojnacki wrócił podczas dzisiejszej sesji rady miasta do wydarzeń z 11 listopada. Mówił o zmarnowanej szansie czy nie do końca wykorzystanej. Wspomniał, że w Narodowe Święto Niepodległości nie było na ulicach Konina flag narodowych. – Druga uwaga jest bardziej złożona. Szukam słów, żeby jak najlepiej opisać tę sytuację: afront, brak wyczucia politycznego czy zdolności empatycznych – mówił Zenon Chojnacki. Nawiązał do uchylenia immunitetu 4 europarlamentarzystom Zjednoczonej Prawicy. – Powód? W 2018 roku polubili post, w którym PiS ostrzegało przed nielegalną migracją. Pikanterii całemu zdarzeniu nadaje fakt, że wniosek zgłosił niejaki Rafał Gaweł, aktywista, a zarzut to szerzenie mowy nienawiści – mówił Zenon Chojnacki. Dodając, że wnioskodawcą był – jak mówił wiceprzewodniczący – kryminalista skazany za gigantyczne malwersacje finansowe. – Ktoś może zapytać, co to ma wspólnego z naszymi konińskimi obchodami Narodowego Święta Niepodległości? Otóż ważnym elementem tego święta był spektakl w wykonaniu aktora, któremu pan prezydent później wręczył odznaczenie – mówił Zenon Chojnacki.
„Wersja lajtowa"
Podczas sesji włączył fragment nagrania z udziałem Andrzeja Seweryna. Jak powiedział wiceprzewodniczący rady miasta, jest to „wersja lajtowa”. Wulgarne słowa zostały „wypikane”. – W Parlamencie Europejskim za polubienie posta do 3 lat więzienia, w Koninie za wulgaryzmy, sianie nienawiści, namawianie do agresji dzieci, mnie jako nauczyciela to szczególnie boli. Mam taki temat, który realizuję o mowie nienawiści. Przynoszą mi tego rodzaju nagrania i mówią: „proszę pana, ten pan był dla nas autorytetem, co mamy z tym zrobić?”. A prezydent Konina wręcza odznaczenie – powiedział Zenon Chojnacki.
– Bardzo mi się spodobało, jak pan Seweryn mówił o pojednaniu – powiedział Tadeusz Wojdyński
– Też uczestniczyłem w tych uroczystościach i bardzo mi się spodobało, jak pan Seweryn mówił o pojednaniu – powiedział Tadeusz Wojdyński, przewodniczący rady miasta i zwrócił się do Zenona Chojnackiego. – Nie wiem, czy ta wypowiedź, którą pan na tej sesji zaprezentował, temu służy? Ale pozostawiam to bez komentarza – powiedział Tadeusz Wojdyński.
Zenon Chojnacki powiedział, że pochwala zorganizowanie w mieście wielu fantastycznych imprez. – Natomiast uważam, że robienie gwiazdy z człowieka, który obraża przedstawicieli największej partii w Polsce w taki sposób, i jednocześnie kieruje ten przekaz do młodzieży, jest to wypowiedź skandaliczna – mówił wiceprzewodniczący.
W dyskusję włączyli się też inni radni Konina. – Występy tego pana i dekoracja tej osoby w Koninie w dniu 11 listopada to jest potwarz Rzeczypospolitej – mówił Jacek Kubiak, radny z klubu PiS. Nie brakowało też wypowiedzi chwalących program uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości. – Oferta była skierowana do wszystkich mieszkańców – mówiła Urszula Maciaszek z PO. Przypomniała uroczystą akademię w Szkole Podstawowej nr 9 w Koninie.
Za mało flag na 11 listopada
Do spraw poruszonych przez Zenona Chojnackiego odniósł się Piotr Korytkowski. – Co do udekorowania miasta, muszę przyznać, że też miałem pewien niesmak i niedosyt. Tę sprawę wyjaśniamy z PGKiM i tutaj bym postawił kropkę, bo rzeczywiście tak nie może być – mówił prezydent Konina. Odniósł się też do oznaczenia dla Andrzeja Seweryna. – Panie przewodniczący, przytoczył pan jedną wypowiedź pana Andrzeja Seweryna, która zaistniała w przestrzeni medialnej, w internecie, który rządzi się swoimi prawami. Nie chciałbym sprowadzać debaty na sesji rady miasta do wielkiej polityki – mówił Piotr Korytkowski. – Przecież można długo dyskutować, dlaczego taka partia jak PiS wprowadziła na swoje listy wyborcze pana Roberta Bąkiewicza, który niejedną osobę obraził. Ba, niejedną osobę pobił. Mówię tu o kobietach, które były bite przez jego bojówki – dodał prezydent. – Żeby robić uwagi, trzeba być samemu czystym. Natomiast jeśli chodzi o to, co zrobił pan Andrzej Seweryn dla Konina było powodem jego odznaczenia. To jest człowiek, który ma naprawdę wielkie zasługi, jeśli chodzi o rozwój kultury w naszym mieście. To on dał podwaliny pod istniejący od wielu lat Salon Poezji i Literatury, to on był człowiekiem, który przyjeżdżał i czytał publicznie Konstytucję, wtedy kiedy byliśmy pozamykani w swoich domach, miejscach pracy, kiedy nie mogliśmy się spotykać. A kiedy była szargana Konstytucja właśnie przez państwa ugrupowanie. Przypominaliśmy o niej, bo ją należy szanować. To są właśnie powody, dla których został odznaczony Andrzej Seweryn i to w największe święto patriotyczne w Polsce.
Prezydent zaapelował, byśmy się nie dzielili. – Bo właśnie tego typu uszczypliwości powodują, że proces ponownego pojednania Polaków będzie przebiegał, niestety, dłużej – mówił Piotr Korytkowski.
Radny mówił o dziadostwie! Radna zaprotestowała
W punkcie „wnioski i zapytania” radny Jacek Kubiak odniósł się do słów prezydenta o Robercie Bąkiewiczu. – Chciałbym tylko wyjaśnić, bo zaczerpnąłem informacji. To swoją piersią przed profanacją kościołów to dziadostwo Bąkiewicz zatrzymał w Warszawie – stwierdził Jacek Kubiak.
– Chciałam zapytać kolegi radnego Jacka Kubiaka, kogo miał na myśli precyzując „dziadostwo”? Drogi panie, pan deklaruje się jako osoba wierząca. Ja też takową jestem. Jeżeli pan ma na myśli ludzi, to z całym szacunkiem, nie zgadzam się z tym, żeby radny mojego miasta wypowiadał się w ten sposób, obojętnie o jakich osobach mieszkających nie tylko na terenie Polski – mówiła Urszula Maciaszek.
– Koleżanko radna, jest jedna rzecz! Jeśli ktoś broni profanacji kościoła, to my mamy prawo głośno krzyczeć, że to jest dziadostwo. Nic więcej – odpowiedział Jacek Kubiak.
Do tej dyskusji odniósł się Zenon Chojnacki, który bronił wypowiedzi Jacka Kubiaka. – Ja pewnie też bym użył innych słów opisując tę sytuację, niemniej uważam, że próba profanowania obiektów sakralnych, niezależnie do jakiej grupy religijnej czy wyznaniowej one należą, jest rzeczą skandaliczną. I przeciwko temu chyba powinniśmy mówić jednym głosem. Trochę się dziwię, bo wypowiedź pana Jacka, może ktoś powie, że była ostra, zbyt ostra, natomiast z drugiej strony dziwi mnie milczenie, gdy sam się zacytował pan Seweryn. Jeśli byśmy porównywali te wypowiedzi, to mogę powiedzieć, że wypowiedź pana Jacka to jest wypowiedź prawie że belwederska. Stosujmy te same kryteria oceny, wtedy będziemy bliżej rzeczywistości – mówił Zenon Chojnacki.
