Samolot C-130 E Hercules z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu poleciał do Iraku z pomocą humanitarną. Na jego pokładzie znalazło się niemal 8 ton ładunku.
Powidzcy lotnicy po raz kolejny zaangażowali się w niesienie pomocy. Największy polski transportowiec – samolot C-130E Hercules – wystartował obierając kurs na ogarnięty wojnami Bliski Wschód. Za zgodą Ministerstwa Obrony Narodowej samolot dostarczy pomoc humanitarną z Polski na irackie lotnisko Erbil. Jej zbiórkę przeprowadziła fundacja SOS Dla Życia, która jest głównym inicjatorem transportu.
Ładunek stanowi w większości mleko w proszku – produkt niezwykle deficytowy w tym rejonie świata. Trafi ono do dzieci z Autonomii Kurdyjskiej. To nie pierwszy tego typu lot z pomocą do Erbilu. Samoloty z Powidza latały tam już kilkukrotnie. Za każdym razem tego typu loty stanowią spore wyzwanie dla załóg, bo zwykle oznaczają lądowanie na lotniskach o bardzo słabej infrastrukturze i wyposażeniu. Każdorazowo jednak samolot z biało-czerwoną szachownicą i napisem Polish Air Force przyjmowany jest jak przyjaciel i stanowi najlepszą wizytówkę naszego kraju. Aktualnie powidzki Hercules jest w trakcie lotu powrotnego do kraju.
Włodzimierz Baran