Ogólnopolska akcja „Dość zabawy w chowanego” odbyła się także w Koninie. Jest ona echem opublikowanego w sobotę kolejnego filmu braci Sekielskich. Choć przybyło zaledwie około 10 osób, to zapaliły znicze pod kościołem pw. św. Maksymiliana Kolbe. A ich zachowaniu przyglądali się policjanci z kilku radiowozów.
Przed siedzibami kurii i kościołów w całej Polsce o godz. 21.00 spotykali się dziś ludzie, aby w ten sposób solidaryzować się z ofiarami księży pedofilów. „Dość zabawy w chowanego” to akcja, jaka została zorganizowana po emisji drugiego filmu braci Sekielskich, ukazującego kilka kolejnych osób, które były molestowane przez duchownych. – Przyszliśmy tutaj na spacer, aby solidaryzować się z ofiarami przypadków pedofilii, które występują w Kościele katolickim. Dziękuję wszystkim, którzy się tu zgromadzili i chciałbym, abyśmy zapalili światło, które będzie wyrazem naszego wsparcia wobec ofiar – zwrócił się do nielicznej grupy zgromadzonych osób Piotr Czerniejewski, który przyznał, że dzisiejsza inicjatywa jest apolityczna.
W dyskusję z nim wszedł proboszcz parafii ks. Wojciech Kochański, który czekał na uczestników akcji. Jej organizatora zaprosił na modlitwę lub rozmowę do plebanii. – Szkoda, że was jest tak mało. Miło, że jesteście, zapraszam was na plebanię – przyznał proboszcz.
Zebranych pod kościołem obserwowali i nagrywali policjanci, którzy przybyli kilkoma radiowozami, w tym nieoznakowanymi. – Uważam, że takie spotkanie powinno być wcześniej zgłoszone, a poza tym jest to wtargnięcie na teren kościoła bez uzgodnienia. Szkoda, że ci ludzie są jednostronni i nieobiektywni, bo znamy przypadki innych osób, które dopuściły się pedofilii – podsumował ks. Kochański.
Po zapaleniu zniczy przy murach kościoła, uczestnicy akcji rozeszli się.
Aleksandra Wysocka