„Fartuchami” zostały nazwane zamontowane płotki, które odgradzają trawnik od jezdni na Dworcowej. Po co one tam są? Podczas ostatniej sesji wyjaśniał to radnym prezydent Piotr Korytkowski.
W październiku pisaliśmy o tym, że od skrzyżowania z Alejami 1 Maja do Trasy Warszawskiej prowadzone są nasadzenia tulipanów. W ramach tego przedsięwzięcia, realizowanego z Konińskiego Budżetu Obywatelskiego, pojawiło się tam 27 tysięcy sztuk tych kwiatów.
Płotki, które się tam pojawiły, mają te nasadzenia zabezpieczać przeciwko soli, która będzie sypana, gdy spadnie śnieg. – Cóż z tego, ze zrobimy nasadzenia kwiatów czy delikatnych roślin, które za chwilę w ciągu zimy zmarnujemy poprzez rzucanie soli. To jest zabezpieczenie i tak zostało zaprojektowane to zadanie – tłumaczył radnym Piotr Korytkowski, prezydent Konina.