W ubiegłym tygodniu przed Urzędem Miejskim w Golinie stanęła piekarnia i cukiernia na kołach. – Jakie mamy wpływy do budżetu z prowadzenia tej działalności, która tak ,,ozdobiła” nam wizerunek urzędu. Wygląda to strasznie. Nie wiem kto wyraził na to zgodę – pytała podczas posiedzenia komisji Rady Miejskiej w Golinie radna Zofia Kasprzak.
Zofia Kasprzak mówiła o tym, że jest zajęty pas, czyli chodnik. – Czy to musiało naprawdę akurat tutaj stanąć? Czy w całej Golinie nie ma miejsca, jeżeli już ktoś prowadzi tutaj tę działalność? Powinien znaleźć sobie miejsce, które będzie bezpieczne, bo tu jest chodnik, tu jest skrzyżowanie, ktoś będzie musiał wychodzić na jezdnię, żeby ominąć klientów. Dla mnie to jest poroniony pomysł. Zeszpecenie wizerunku naszego urzędu – mówiła radna.
Anna Górzna, sekretarz Goliny, tłumaczyła, że budka z pieczywem powstała na terenie prywatnym. – Jesteśmy na etapie sprawdzania na ile właściciel wchodzi na nasz pas drogowy, na chodnik. Jest też kwestia bezpieczeństwa i przechodniów oraz przejeżdżających tam samochodów. Firma jest zarejestrowana poza naszą gminą. Jedyny wpływ do budżetu może być taki, że właściciel złoży deklarację o zwiększeniu powierzchni przeznaczonej na działalność gospodarczą. Pan burmistrz też nieprzychylnie na to patrzy, bo jest wiele skarg, kwestie wizerunkowe i bezpieczeństwa – wyjaśniała.