W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Kazimierz Biskupi

Niektórych radnych krew zalewała, gdy inni mówili o Kozarzewie. Kolejna sesja na temat likwidacji

2017-01-24 16:15:00
Niektórych radnych krew zalewała, gdy inni mówili o Kozarzewie. Kolejna sesja na temat likwidacji

Trzy dni przed zaplanowaną na czwartek, 26 stycznia sesją Rady Gminy Kazimierz Biskupi, na wniosek wójta zwołano sesję nadzwyczajną. Dotyczyła tylko dwóch punktów – zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej w Kozarzewie i osobno zamiaru likwidacji tamtejszego Przedszkola (w listopadzie ubiegłego roku rada podjęła już podobną uchwałę jednak w stosunku do Zespołu Szkolno – Przedszkolnego, co podważył niedawno wojewoda twierdząc, że rada nie miała do tego prawa).

Skąd ten pośpiech? – zastanawiał się radny Krzysztof Sypniewski, przypominając niedawne spotkanie z kuratorem oświaty, który odradzał pochopne kroki w temacie likwidacji. – Kurator wskazywał na to, że cały proces, który rozpoczęliśmy jest robiony w pośpiechu. Wykazał, że przez ostatnie osiem lat nie zostało zrobione nic w tym kierunku, by szkoła mogła istnieć i nadal nic się nie robi, by znaleźć alternatywne rozwiązania. Tym bardziej, że nacisk społeczny jest ogromny – mówił Sypniewski, podkreślając, że odpowiedzialności za zamknięcie szkoły i przedszkola biorą na siebie radni, a nie kurator oświaty!

Podczas rozmów w trakcie sesji ponownie nie dopuszczono do głosu dyrektora placówki w Kozarzewie, choć wcześniej wójt Jan Sikorski odczytał całą listę zarzutów w stosunku do szkoły – jak choćby to, że w klasach i sali gimnastycznej jest… zbyt zimno, że w dziennikach szkolnych brak podpisów nauczycieli, a w dokumentacji informacji o szkolnym balu. Wśród okrzyków, że sam Bareja by tego nie wymyślił, niektórzy radni wyrażali wprost, że krew ich zalewa, gdy to wszystko słyszą.

I znów nie bacząc na odgłosy publiczności, za likwidacją szkoły opowiedziało się 8 radnych, 5 było przeciw i 1 wstrzymał się od głosu. Sumienie ruszyło radnych, gdy mowa była o przedszkolu – tylko 2 było „za”, 5 przeciw a 7 wstrzymało się od głosu. Na tę chwilę więc szkoła przeznaczona jest do likwidacji, przedszkole nie.

Niektórych radnych krew zalewała, gdy inni mówili o Kozarzewie. Kolejna sesja na temat likwidacji
Niektórych radnych krew zalewała, gdy inni mówili o Kozarzewie. Kolejna sesja na temat likwidacji
Niektórych radnych krew zalewała, gdy inni mówili o Kozarzewie. Kolejna sesja na temat likwidacji
Niektórych radnych krew zalewała, gdy inni mówili o Kozarzewie. Kolejna sesja na temat likwidacji
Niektórych radnych krew zalewała, gdy inni mówili o Kozarzewie. Kolejna sesja na temat likwidacji
Olga Boksa

Śledź nas na

Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





rodzic
kpina i pośmielisko każdemu zalerzy na władzy a tebiedne dzieci mają głęboko gdzieś
mysliweczka
Wójt Sikorski, tak się rozpędził w galopie swej urażonej dumy (co mu lud chłopski będzie się sprzeciwiał), że kompletnie zaplątal się, co i w jakiej kolejności ma być w Kozarzewie zlikwidowane.