W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Sprawdzają, czy jest bezpieczny. Pątnów to genialne miejsce na atom

2022-09-26 07:15:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Sprawdzają, czy jest bezpieczny. Pątnów to genialne miejsce na atom

– Pątnów to genialne miejsce pod budowę elektrowni atomowej – mówi Piotr Woźny, prezes ZE PAK, zapytany przez nas o to, czy są plany by w tym miejscu powstała elektrownia jądrowa. Przypomnijmy, że rok temu mówiono o tym, by zbudować tam kilka małych reaktorach modułowych. Czy te plany są aktualne?

Wiele w ostatnim tygodniu mówiło się budowie elektrowni jądrowych w Polsce. Premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan dla energetyki jądrowej, według którego do 2040 roku miałoby powstać 6 reaktorów. Swego czasu mówiono, że także Konin brany był pod uwagę jako lokalizacja dla elektrowni atomowej. Jednak rok temu znani polscy biznesmeni Zygmunt Solorz (właściciel ZE PAK-u) i Michał Sołowow podjęli decyzję o rozpoczęciu wspólnego projektu, którego celem jest budowa w Pątnowie, na bazie aktywów ZE PAK, elektrowni jądrowej. Planowano, że będzie pracowała w oparciu o najnowocześniejsze i najbezpieczniejsze amerykańskie technologie tzw. małe reaktory modułowe (SMR). W Pątnowie miałoby stanąć od 4 do 6 takich urządzeń o mocy 300 MW każdy.

Jak wygląda sytuacja w tej chwili zapytaliśmy Piotra Woźnego, prezesa ZE PAK-u. – Nasza lokalizacja jest wskazana w Polskim Programie Energetyki Jądrowej. Cały czas jesteśmy na etapie analiz i badań dotyczących realizacji takiej inwestycji. Skłaniamy się do myślenia o małych reaktorach. To są technologie, które przechodzą w Stanach i Kanadzie procedury certyfikacji. Jesteśmy na etapie, że mamy plan przygotowania miejsca pod taką inwestycję i obserwujemy, co się dzieje z procesami certyfikacji. Jak te technologie zostaną zatwierdzone do zastosowania i będzie wiadomo, że można je bezpiecznie budować, to wtedy będzie można podjąć decyzję, którą z nich wybieramy. Mamy zgodę UOKiK-u na powołanie wspólnej spółki. Cały czas ta umowa obowiązuje i ją realizujemy. Natomiast to jest cały czas etap prac analitycznych i przygotowawczych. To trochę na takiej zasadzie, że aby zbudować gazówkę w Adamowie to trzeba było wyburzyć starą elektrownię, co konsekwentnie robimy i realizujemy. By to miejsce wykorzystać pod budowę energetyki jądrowej, to też takie działania przygotowawcze będzie trzeba przeprowadzić – mówi Piotr Woźny.

Wszystko wskazuje na to, że dni bloku Pątnów II są policzone, bo właściciel odchodzi od energii produkowanej z węgla brunatnego i niebawem trzeba będzie zastąpić go innym paliwem. – To nie stanie się tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To jest dokładnie taka historia jak z Adamowem. Prąd przestał być produkowany w 2018 roku i te działania porządkujące ileś czasu zajęły i trwały. Lokalizacja po elektrowni Adamów okazała się być genialną pod budowę elektrowni gazowej. Tak myślimy też o lokalizacji w Pątnowie, jako o genialnym miejscu pod budowę elektrowni atomowej. I na pewno będziemy się do tego przygotowywać, by była gotowa do takiego przedsięwzięcia – wyjaśnia prezes.

MTBS



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Grześ
Na obrzeżach Polski nie pasuje ,bo Niemcy boją się o bezpieczeństwo swojego kraju,a jak dojdzie do eksplozji to w całej Polsce.
Zygmunt
A węgla u nas wbrud ,zakopać ,przykryć i dawać zarobiać obcym.
Ksiadz Władek
I znów " najnowocześniejsze i najbezpieczniejsze " amerykańskie rupiecie do Polski ,zamiast sprawdzone europejskie.